neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: Dawno nie pisałem, więc prątkowanie!!!
http://neposz.blogspot.com/2007/11/dawno-nie-pisaem-wic-prtkowanie.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Piątek, 16 listopada 2007. Dawno nie pisałem, więc prątkowanie! Prątki, jak każde inne zwierzątka lubią sałatę. Nie mylić warzywa tego z kapustą (jeśli ktoś czytał poprzednie posty) bo to nie to samo. I dlatego prątki lubią marchew. Bo nic tak nie cieszy jak stałość pewna w dłoni ujarzmiona. Chwytają tę marchew i kręcą spirale. Tak długo kręcą, aż ukręcą radość. A każdy się lubi radować. Sok z marchwi też jest dobry i zawsze z tego wynika. A kręcąc mar...I zalepiają sobie usta.
kisala.blogspot.com
Iza: WItam
http://kisala.blogspot.com/2007/11/witam.html
Niedziela, 25 listopada 2007. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). 006 Pan Janek - Blog. 007 Wiesiek - Blog. 010 O niczym i o wszystkim. Wyświetl mój pełny profil.
buluzzer.blogspot.com
buluzzer: Buluzzer
http://buluzzer.blogspot.com/2007/11/buluzzer.html
Wyświetl mój pełny profil. Poniedziałek, 26 listopada 2007. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: listopada 2007
http://neposz.blogspot.com/2007_11_01_archive.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Poniedziałek, 19 listopada 2007. Tralala. Pomachaj mi ręką wyjętą z torebki! Lucynę potrącił autobus. Był duży i czerwony. Nie jakaś tam żółta podróba, których stado zalała ostatnio ulice Śląska. A więc potrącił ją autobus i trzy metry przeszybowała nad jezdnią. Upadając niefortunnie na ciągłą linię urwała sobie nos. Pozostały jej magiczne dwie dziurki, które wpuszczały i wydmuchiwały powietrze. Lucyna twarda była. Wstała i otrzepała się. Kierowca wiózł chemikalia i miał brodę.
neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: Koty w ścianach...
http://neposz.blogspot.com/2011/05/koty-w-scianach.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Środa, 4 maja 2011. W ścianach mojego mieszkania żyją koty. Próbuję zasnąć od paru dni ale nie mogę, bo słyszę natarczywe miałczenie (albo miauczenie). I odzywa się moja alergia na sierść. Początkowo myślałem, że to omamy. Zwidy pojawiające się przed zaśnięciem. Potem pomyślałem, że jestem chory. Pewnego dnia zauważyłem pod tapetą wybrzuszenie, które przesunęło się błyskawicznie od krawędzi dywanu do brzegu sufitu. Stałem się niewolnikiem omamów. Siedziałem pół nocy i czekałem.
neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: Krótko na początek...
http://neposz.blogspot.com/2008/06/krtko-na-pocztek.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Poniedziałek, 30 czerwca 2008. W karnawale światła zgasły! Trzasły, prasły i się spasły,. Wonią stęchłą i zmierzwioną. Chcę Cię schłostać moja żono! Krzyknął Henio, po czym zgasł,. Bo go trzasła myśl - szast prast,. Że go żona w karnawale,. Zdradza w szale dość niedbale! Śmiem zrozumieć uniesienie,. Rządzę, pot i mdłe nasienie,. Ale żeby w karnawale? Tak nieczule i ospale? Trzeba by tu wielkich mas! Które by Ci tak szast prast. Pokazały czym jest zdrada. 30 czerwca 2008 23:41.
neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: Chyba wracam, po raz N-ty...
http://neposz.blogspot.com/2011/05/chyba-wracam-po-raz-n-ty.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Poniedziałek, 2 maja 2011. Chyba wracam, po raz N-ty. W mym się mózgu coś zatliło,. Żeby znów się w słowach tlić. Wlazłem w stronę tę przemiłą. No i piszę zamiast pić. Ewa Drzyzga w tv pyta. Grubą panią z kim chce sex. A ja siedzę u koryta. I se myślę, co tu rzec. Trzy już lata, może cztery. Se mineły odkąd ja. Napisałem, do cholery,. Słów bez sensu - teraz trza! Ta myśl właśnie mnie dni kilka. Temu naszła i nie puści. Może jakieś słowo - szpilka -. Jutro moiże coś napiszę,.
neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: lipca 2008
http://neposz.blogspot.com/2008_07_01_archive.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Czwartek, 3 lipca 2008. O Modernizacji Parszywej, jej siostrze Restrukturyzacji Podłej, co ni Boga ni ludzi kochać nie potrafiły. Aaaaa nic nie robię. w dupie to mam. Jak powiedział, tak sie stało - i cały świat pokryły mroczne, nieprzeniknione, ciemne ciemności! Zło największe się rozpanoszyło (po omacku rzecz jasna) po niewinnym padole. Wychylając sie nagle zza rogu, robiło potworne: BUUU! Jedna miała butną minę, druga minorowe buty! Ta z lewej wzrok nieczysty, ta z prawej ...
neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: Tajemniczo ukryte wątki podróży Pana Kleksa w Kosmosie...
http://neposz.blogspot.com/2011/05/tajemniczo-ukryte-watki-podrozy-pana.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Niedziela, 1 maja 2011. Tajemniczo ukryte wątki podróży Pana Kleksa w Kosmosie. Pan Kleks ze sworą niesfornych dzieci minął trzecią galaktykę po lewej od Betelgeusa. Wahali się pomiędzy wyminięciem pasa asteroid od strony lewej tódzież prawej i w zasadzie nic innego nie zaprzątało ich uwagi. Trzasnęło, dupnęło i Pan Kleks ze swojhą świtą zatrzymali się na ciele niebieskim. Zniesmaczeni całą sytuacją wylęgli na zewnątrz. Kleks Pan Kleks postanowił przejąć inicjatywę:. Dzieci z...
neposz.blogspot.com
Blog O Swawolnym Przesłaniu...: czerwca 2008
http://neposz.blogspot.com/2008_06_01_archive.html
Blog O Swawolnym Przesłaniu. Poniedziałek, 30 czerwca 2008. W karnawale światła zgasły! Trzasły, prasły i się spasły,. Wonią stęchłą i zmierzwioną. Chcę Cię schłostać moja żono! Krzyknął Henio, po czym zgasł,. Bo go trzasła myśl - szast prast,. Że go żona w karnawale,. Zdradza w szale dość niedbale! Śmiem zrozumieć uniesienie,. Rządzę, pot i mdłe nasienie,. Ale żeby w karnawale? Tak nieczule i ospale? Trzeba by tu wielkich mas! Które by Ci tak szast prast. Pokazały czym jest zdrada.