z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: października 2014
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Czwartek, 30 października 2014. Cały czas coś dziubię, ale gorzej z zakończeniem prac. nie mówiąc już o ich oprawianiu, czy innym sposobie zagospodarowania. W kolejce wyczekał się hafcik z forumowego SAL-a "Do przedpokoju" - zakończenie zabawy miało miejsce w listopadzie 2011 roku! Wymiary całości - 15x21 cm. Jak się dobrze zastanowić, to okazuje się, że prawie wszystkie moje haftowane "dzieła" znalazły się w ramkach. Świat dawnych reklam (4) - Obiad bez deseru jest niedokończony! Pani Ciachowa" od Arine.
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: maja 2014
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Niedziela, 25 maja 2014. Smutek na Dzień Matki. Jestem mamą swojego dziecka - jestem dzieckiem mojej Mamy. To najwspanialsze chwile - doceniajmy je.". Pisząc te słowa na poprzednim blogu - w 2009 roku nie przeczuwałam, że to już niedługo. że wkrótce nie będę mogła świętować tego dnia z moją Mamą. Czas nie leczy. nie pozwala zapominać. Tamtego majowego dnia w roli dziecięcej laurki wystąpił haftowany obrazek. Bardzo prosty, bo dopiero zaczynałam swoją przygodę z krzyżykami. Czwartek, 22 maja 2014. Chyba t...
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: lutego 2014
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Poniedziałek, 17 lutego 2014. Gdy ci kot przebiegnie drogę. To pierwsze słowa piosenki, która towarzyszy mi od dzieciństwa. Tak mi jakoś utkwiła na zawsze w pamięci, że prawie zawsze mi się przypomina, gdy mam takie kocie spotkanie na ulicy. W tym przesądnym myśleniu nie mieszczą się koty znajome, czyli koty ogrodowe, ani rodzinne. Natomiast prowadzę kocią stołówkę w rodzinnym ogrodzie. W ciągu ostatnich lat w naszej rodzinie pojawiło się trochę kotów - wiadomo, że każdy inny. Po powrocie z kuchni. Kilku...
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: września 2014
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Sobota, 27 września 2014. Czy nie nazbyt słodko i pastelowo? Od kiedy odkryłam blogi wnętrzarskie, odwiedzam je regularnie, bo lubię sobie popatrzeć na piękne zdjęcia, ciekawe rozwiązania. - po prostu pobyć trochę w innej atmosferze, w innym świecie. Odnajduję tam często przedmioty prawie identyczne z posiadanymi w rodzinie - tak jak ten blaszany chlebownik - taki przedwojenny sprzęt jest nadal używany w jednej z kuchni rodzinnych. Piątek, 26 września 2014. Jak daleko znalazłam się na bocznym torze robót...
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: sierpnia 2014
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Czwartek, 28 sierpnia 2014. Po prostu sierpniowy dzień. Lato dobiło mnie upałami w stopniu dotąd niespotykanym jak na wytrzymałość mojego organizmu. Właściwie żyłam jakoś chyba siłą rozpędu.wypełniałam podstawowe obowiązki rodzinne.coś nawet myślałam. ale ze względu na prymitywizm myśli lepiej tego nie ujawniać. nawet coś łatwego czytałam i próbowałam cokolwiek pisać na blogach - z marnych skutkiem jak widać. Tymczasem na balkonie wyrastają piękne pomidorki koktajlowe. Po prostu sierpniowy dzień.
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: czerwca 2015
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Piątek, 12 czerwca 2015. Nie pamiętam, czy i kiedy mogłam zobaczyć tęczę z okien swojego mieszkania. Jeśli takie zjawisko było, to w jakiejś zamierzchłej przeszłości. Od dawna mówię, że moje miasto jest zagłębiem suszy - wszędzie w Polsce może padać, mżyć, a u nas nic. sucho jak na pustyni. Teraz jednak zapowiadane burze okazały się prawdą i mieliśmy naprawdę niezły wizualno-akustyczny pokaz sił przyrody. Przez chwilę tęcza była podwójna. Świat dawnych reklam (4) - Obiad bez deseru jest niedokończony!
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: Przerwa w życiorysie robótkowym
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2015/08/przerwa-w-zyciorysie-robotkowym.html
Sobota, 15 sierpnia 2015. Przerwa w życiorysie robótkowym. Ja w takich obrzydliwych upałach nie daję rady . trzeba na siłę wypełniać podstawowe obowiązki, choćby się to odbywało jak największym kosztem, ale na robótki już nic nie pozostaje. Po tylu dniach egzystencji w nagrzanym piecu bez możliwości odetchnięcia w nocy nerwy nie wytrzymują. Wymusiłam ucieczkę na dwie noce do Leśnego Domu - tam na powietrzu jakoś dało się przeżyć ciut lepiej. Szkoda, że tak krótko. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: Po burzy
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2015/06/po-burzy.html
Piątek, 12 czerwca 2015. Nie pamiętam, czy i kiedy mogłam zobaczyć tęczę z okien swojego mieszkania. Jeśli takie zjawisko było, to w jakiejś zamierzchłej przeszłości. Od dawna mówię, że moje miasto jest zagłębiem suszy - wszędzie w Polsce może padać, mżyć, a u nas nic. sucho jak na pustyni. Teraz jednak zapowiadane burze okazały się prawdą i mieliśmy naprawdę niezły wizualno-akustyczny pokaz sił przyrody. Przez chwilę tęcza była podwójna. 15 czerwca 2015 13:11. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
z-mojego-swiata.blogspot.com
Chwile w codzienności: maja 2015
http://z-mojego-swiata.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Czwartek, 7 maja 2015. Kiedy wiosna buchnie majem. Nawet koty są pokojowo usposobione. Kiedy wiosna buchnie majem. Świat dawnych reklam (4) - Obiad bez deseru jest niedokończony! Pani Ciachowa" od Arine. Wyświetl mój pełny profil. Polska grupa na Ravelry. Szablon Prosty. Autor obrazów szablonu: nicodemos. Obsługiwane przez usługę Blogger.