monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: ***
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009/11/blog-post_27.html
Drag me down and chain me. Piątek, 27 listopada 2009. Nie warto szukać wiedzy, gdzie szczęście się zaczyna. Ulotne, bierne, puste - niedbałe o człowieka. Nie warto wierzyć w siłę papierowego świata. Od iskry który runie, nim zagaśnie. Budowle tekturowe o szybach z celulozy. I pustce w fundamentach, gdzie kiedyś był nasz świat. O dachach wybujałych w najdalszych kręgach złudzeń. O drzwiach zamkniętych nagle na niewidzialny klucz. Za ogrodzeniem życia łypiące cicho okiem. Wyświetl mój pełny profil.
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: maja 2009
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009_05_01_archive.html
Drag me down and chain me. Poniedziałek, 4 maja 2009. Poznanie burzy platoniczność,. W milczeniu, mimochodem. Gratis kobiecość w saszetce. Za jedyne milion złudzeń. Pieniącą, żrącą saszetkę. I nagle, jednym haustem. Kobieta staje się ciałem. Dom pusty, cichy głuchy,. Kurz połyskuje w promieniach. Nowy, nieznany gender,. Nowe, nieznane myśli. Ta przestrzeń nie ma celu, sensu ani tym bardziej głębokiego przekazu. Jeśli należysz do osób, które tego właśnie szukają w internecie, serdecznie Ci współczuję.
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: Żegnaj
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009/11/zegnaj.html
Drag me down and chain me. Sobota, 7 listopada 2009. Może to boli - nie wiem. Ze swą naiwnością i poczuciem klęski. Ze swym światem niespełnionych wizji. Ze swym śmiechem i swymi łzami. Z wydrążoną skałą niedoskonałości. Braków, win, cierpień i porażek. Których przecież nie było. Twoje życie nie było niczym innym. A przecież świat nie wzywał cię do życia. W fałszywej trosce bez poświęcenia. Który od tak dawna jest twoim. A to, co pozostanie. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). A co w środku?
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: listopada 2009
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009_11_01_archive.html
Drag me down and chain me. Piątek, 27 listopada 2009. Nie warto szukać wiedzy, gdzie szczęście się zaczyna. Ulotne, bierne, puste - niedbałe o człowieka. Nie warto wierzyć w siłę papierowego świata. Od iskry który runie, nim zagaśnie. Budowle tekturowe o szybach z celulozy. I pustce w fundamentach, gdzie kiedyś był nasz świat. O dachach wybujałych w najdalszych kręgach złudzeń. O drzwiach zamkniętych nagle na niewidzialny klucz. Za ogrodzeniem życia łypiące cicho okiem. Niedziela, 22 listopada 2009.
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: lutego 2009
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009_02_01_archive.html
Drag me down and chain me. Sobota, 28 lutego 2009. Płomienie nocy zapełniały ciemność blaskiem nowego dnia. Świat spał, nieprzygotowany na niespodzianki przyszłości,. Pewien, że kolejne dni zawitają ze zwyczajnym pianiem koguta. I podniebnymi igraszkami światła i cienia. Gdzie pan Dzień spotyka panią Noc? Gdzie Pani Noc całuje pana Dzień? Pamięć tego co minione zanikała, by dać nowe życie temu,. Co ma dopiero się rozpocząć, a to, co kiedyś było,. Trwała nieprzerwanie przez miliony lat. Żyjemy w ładnym, k...
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: ***
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009/11/blog-post.html
Drag me down and chain me. Sobota, 7 listopada 2009. Prześlizguje się odblaskiem spod powieki. Nie pragnie, nie pożąda niczego. Nie czeka na nic, nie kocha nikogo. Istnieje jako sen,. Ulotna chwila ducha,. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Ta przestrzeń nie ma celu, sensu ani tym bardziej głębokiego przekazu. Jeśli należysz do osób, które tego właśnie szukają w internecie, serdecznie Ci współczuję. Wyświetl mój pełny profil. A co w środku?
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: Mrocznienie
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009/12/mrocznienie.html
Drag me down and chain me. Piątek, 4 grudnia 2009. A więc. jesteś. Stoisz tu przede mną. Wisisz przede mną. Przede mną ogarnia cię mrok. Buntowniku z wyboru, dezerterze swoich czasów, symbolu wieczności, bólu, cierpienia, pogardy, figuro – właśnie tak – retoryczna. Za ich zapomnienie. Za ich mrok. Za te świece, od wieków tonące w niezmiennej ciemności. Naprawdę myślałeś, że coś znaczysz? Naprawdę wierzyłeś, że będą pamiętać? Te małe istotki, nieznaczne koszmary, w które wierzyłeś. Widzisz ich krzyże?
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: kwietnia 2009
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009_04_01_archive.html
Drag me down and chain me. Czwartek, 23 kwietnia 2009. Za lewą burtą tramwaju. Plamy słonecznych miraży,. Błędne cienie słoneczne,. Smutek umarłej baśni,. Pustka snująca się wokół. Ta przestrzeń nie ma celu, sensu ani tym bardziej głębokiego przekazu. Jeśli należysz do osób, które tego właśnie szukają w internecie, serdecznie Ci współczuję. Wyświetl mój pełny profil. A co w środku?
monoftongizacja.blogspot.com
drag me down and chain me.: Z kulą ziemską u nogi
http://monoftongizacja.blogspot.com/2009/12/z-kula-ziemska-u-nogi.html
Drag me down and chain me. Niedziela, 6 grudnia 2009. Z kulą ziemską u nogi. Lektura najnowszej książki Jacka Podsiadły budzi skrajne emocje – od radosnego zachwytu po najczarniejszą rozpacz. Spękana i niestabilna zdaje się wciągać czytelnika w niespokojną grę z czasem i rzeczywistością, grę, w której nie ma zwycięzców. Na temat. Życia, a zwłaszcza śmierci Angeliki de Sancé. O czym więc jest ta książka? Ale przyjdzie kiedyś dzień, że zamknę oczy i nie zobaczę nic. S 230), zwyczajne wydarzenia stają się n...