stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: lipca 2014
http://stay-this-moment.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Sobota, 19 lipca 2014. Pobudki o 5 rano nie były do mnie podobne, ale przez te strefy czasowe mój organizm jeszcze nie powrócił do normalności, ale i tak byłam w lepszym stanie niż Leo, który kompletnie nie mógł się przestawić. Ałłł - jęknął, co wywołało u mnie jeszcze większą falę śmiechu. Zapytał po chwili, gdy już ziewnął i się przeciągnął. Chrapałeś i tak śmiesznie wyglądałeś. - powiedziałam, a on spojrzał na mnie ze znakiem zapytania wypisanym na twarzy. Nie je...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: stycznia 2014
http://stay-this-moment.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Piątek, 31 stycznia 2014. Kolejne dwa dni minęły bez niespodzianek. Najzwyczajniej w świecie spędzałem czas w domu Lily i było bardzo miło. Tom pojechał do rodziny, Max też. Siva z dziewczyną pojechali na wakacje, więc został Jay i Nathan, którzy większość czasu spędzali w salonie grając w fifę. Przyznam, że sporo czasu poświęciłem na grę z nimi. Grałem w fifę z Nathanem, Jay robił obiad, a Lily siedziała z laptopem na kolanach i co chwilę się uśmiechała. Też Słucha...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: lutego 2014
http://stay-this-moment.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Piątek, 21 lutego 2014. Obudziłem się i pierwszą rzeczą jaką zobaczyłem były czerwone włosy. Potrząsnąłem głową i podniosłem się do pozycji siedzącej. Na łóżku ze mną leżały dwie dziewczyny. Jedna miała czerwone włosy, a druga była blondynką. Szybko się podniosłem i ubrałem. Jak mogłem to zrobić? Jak mogłem zdradzić Lily? Nigdy sobie tego nie wybaczę. Kompletnie nie wiedziałem co to za miejsce, więc szybko wyszedłem. Może uda mi się to jakoś przed nią ukryć? Dobra s...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: lipca 2013
http://stay-this-moment.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Wtorek, 30 lipca 2013. Pocałuj mnie. - powtórzyła, a ja delikatnie ją od siebie odsunąłem. Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciał, ale ty jesteś zła na Tony'ego i dlatego chcesz, żebym to zrobił. Ochłoń i gdy wtedy poprosisz, to spełnię twoją prośbę. - powiedziałem, a ona lekko się uśmiechnęła. Słodki jesteś. - powiedziała i pocałowała mnie w policzek, a potem wyszła. Spojrzałem na drzwi, za którymi zniknęła i westchnąłem. A co ty o tym myślisz? A jak nie kocha?
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: kwietnia 2014
http://stay-this-moment.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Wtorek, 22 kwietnia 2014. Przez miesiąc nie wyszedłem z domu. Nie odbierałem telefonów, nie wchodziłem na TT. Potrzebowałem samotności. Musiałem być sam, żeby wszystko sobie poukładać. Chciałem, żeby przestało boleć, chciałem ruszyć do przodu, ale nie mogłem. Każdego dnia oglądałem wszystkie nasze wspólne zdjęcia i żałowałem, że wszystko zniszczyłem. Ja musiałem cierpieć. Zasługiwałem na to. Zamknąłem folder ze zdjęciami z wakacji i zatrzasnąłem laptopa. Nie mog...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: sierpnia 2013
http://stay-this-moment.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Czwartek, 29 sierpnia 2013. Wieczorem, gdy do domu wróciła już Dionne pojawił się też Tony, znaczy. Przyszli razem. Miałem ochotę wydłubać mu oczy. Zapytał mnie, gdy Di poszła do łazienki. Nie ma. Wyjechała z Leo. - powiedziałem i wróciłem do oglądania TV. I jak tam wasze kontakty? A wiesz, że nie narzekam? Nie wierzę ci. - wysyczał. Nie musisz. - prychnąłem.- A teraz proszę cię wyjdź z tego domu, nie jesteś tu mile widziany. - dodałem. Bo co mi zrobisz? Nie potrafi...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: marca 2014
http://stay-this-moment.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Sobota, 29 marca 2014. Rozdział 27 - EPILOG. Zamknięty w czterech ścianach swojego pokoju w rodzinnym Holmes Chapel płakał. Słone łzy spływały po jego policzkach i moczyły zdjęcie, które trzymał w dłoniach. Pukanie do drzwi wyrwało go z zamyślenia. Otarł łzy z policzków, odłożył zdjęcie i wstał, żeby otworzyć. Zobaczył swoją matkę, która bez słowa go przytuliła. Dłużej nie mógł przed nią udawać twardego i płakać tylko gdy nikt nie widzi. Weszli do śr...Nie wiedziała...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: Bohaterowie
http://stay-this-moment.blogspot.com/p/bohaterowie.html
You're my strength - Story of my life. Chciałbym, by z miłością było jak w siatkówce - kiedy ktoś krzyczy "moja", reszta się odsuwa. W miłości nie chodzi o kilometry, wiek czy choćby płeć, to tylko bariery, wystawiające nas na próbę. Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, bo to oznacza że zakochujesz się w czyimś wyglądzie a nie osobowości. Miłość jest wtedy, gdy tylko trzymając bliską Ci osobę za rękę, myślisz "Mam wszystko". Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Szablon Pro...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: grudnia 2013
http://stay-this-moment.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Poniedziałek, 30 grudnia 2013. Niestety muszę wam ogłosić, że nowy rozdział pojawi się dopiero około 15-20 stycznia, ponieważ teraz nie mam czasu, ani weny. Kompletnie nie wiem jak ubrać w słowa to co chcę napisać. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Do tego przygotowuję się teraz do konkursu z rosyjskiego i mam masę pracy do szkoły. Mimo, że teraz święta i wolne, to ja i tak muszę się uczyć. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Autor: Aniołek Paula ♥. Wcześniej dużo c...
stay-this-moment.blogspot.com
You're my strength - Story of my life: listopada 2013
http://stay-this-moment.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
You're my strength - Story of my life. Poniedziałek, 18 listopada 2013. Wylądowaliśmy na lotnisku w Londynie, kurczowo trzymałem dłoń Lily, gdy z bagażami ruszyliśmy do wyjścia. Piski fanek słychać było już tam. Zacząłem się denerwować. Co teraz? Styles. Chociaż raz zachowaj się jak facet. Idź tam i rób to co chcesz. - powiedział Leo i kopnął mnie w tyłek. A to na rozbieg. - dodał, a Lily i Ally się zaśmiały. Idę - powiedziałem i podałem Lily swoje okulary przeciwsłoneczne. Odpowiesz na kilka pytań?
SOCIAL ENGAGEMENT