islandianabis.blogspot.com
ISLANDIA tylnymi drzwiami: WAKACYJNE P.S.
http://islandianabis.blogspot.com/2015/08/wakacyjne-ps.html
ISLANDIA - Codzienność.is - wersja reżyserska. Sobota, 1 sierpnia 2015. Korzystając z okazji odkrycia nowego bloga naszych ludzi w Chile (będących "przejazdem", ale mających oczy szeroko otwarte), wróciły wspomnienia i chęć dopisania wyjazdowego P.S. po kilku latach. Dzięki aktualnym zdjęciom z Santiago, zauważyłem, że mam zdjęcie nieistniejącego już murala. W tym miejscu obecnie stoi sobie facet z parasolem (namalowany na ścianie rzecz jasna). Czy na Islandii żyły dzikie koty? Etykiety: W Ch i Bol.
islandianabis.blogspot.com
ISLANDIA tylnymi drzwiami: czerwca 2015
http://islandianabis.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
ISLANDIA - Codzienność.is - wersja reżyserska. Niedziela, 14 czerwca 2015. Kolejny "kamyk z podróży". Niespełna 30 km na półn.-wsch. od Borgarnes, tuż przy samej "jedynce" wyrosły sobie. Ok 3400 lat temu) kratery. Większy, z wytyczoną ścieżką turystyczną z drewnianych podkładów, z którego zrobiłem zdjęcia, to Grábrók, wznoszący się 170 metrów ponad poziom terenu. Dla lepszej orientacji w terenie: TUTAJ. Zdjęcie z lotu ptaka. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Wetlands. For S.
islandianabis.blogspot.com
ISLANDIA tylnymi drzwiami: lutego 2015
http://islandianabis.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
ISLANDIA - Codzienność.is - wersja reżyserska. Czwartek, 26 lutego 2015. Patrząc na to, jak obecnie na wschodzie Ukrainy miasta i tereny przechodzą z rąk do rąk, na myśl przychodzi natrętne pytanie: czego myśmy się nauczyli przez te sto lat? Przez ostatnie sto lat samoloty, samochody zmieniły się nie do poznania, powstały urządzenia, które naszym przodkom nie mogły się nawet śnić, ale my, ludzie, pomimo tego całego postępu technologicznego, mentalnie jakby cały czas drepczemy w miejscu. Nasza ówczesna "o...
kopacz-dobrzejest.blogspot.com
W zgodzie z samym sobą: kwietnia 2015
http://kopacz-dobrzejest.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Czwartek, 23 kwietnia 2015. Poniedziałek, 20 kwietnia 2015. Pamiętasz, że ci mówiłam kiedyś, że w swojej najgłębszej, najtajemniejszej istocie człowiek jest zawsze samotny, bezwzględnie samotny, i że to nie jest dowodem ani braku miłości, ani braku zaufania. Tak być musi, bo dusza nasza jest czymś niewypowiedzianym, czymś absolutnie niepodzielnym, należącym tylko do nas samych i do Boga.". Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie. Listy 1922 - 1926. Piątek, 17 kwietnia 2015. Środa, 15 kwietnia 2015. I oto jestem...
kopacz-dobrzejest.blogspot.com
W zgodzie z samym sobą: sierpnia 2015
http://kopacz-dobrzejest.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Środa, 26 sierpnia 2015. Którą trzymam w dłoniach. Nie nazywam jeszcze własną. Na razie obracam ją delikatnie. Pieszczotliwie tnę nią proste linie rąk. I szelest liści zeschniętych. Z którą się bratam. Kiedy przyjdzie na to czas. Niedziela, 23 sierpnia 2015. Nie zawsze haiku, które piszesz, musi być wspaniałe, ale nawet nie wspaniałe zdejmuje ogromny ciężar z twoich ramion - całe to osobiste brzemię. Pisać haiku to wyskoczyć z siebie, to zapomnieć o sobie i odetchnąć świeżym mentalnym powietrzem". Wyświe...
la-terra-del-pudding.blogspot.com
[193] | Blog Kaczki
http://la-terra-del-pudding.blogspot.com/2015/08/3-aug-2015.html
Alkowa. Godzina dwudziesta trzydzieści czasu środkowoeuropejskiego. Teoretycznie, dzieciny powinny już zapaść w sen i pozwolić temu aniołowi z landszaftu, który prowadza je przez mostki nad przepaściami, na ustawową przerwę w pracy. ( Papieros? Biskwit, niewyczerpywalne źródło energii samoodnawialnej, z uporem uczy Miśka Zdziśka TM. Skoków spadochronowych bez spadochronu. Dyniu, Dyniu, ale dlaczego TY jeszcze nie śpisz? Because I can’t stop THINKING! Na Poddaszu rotacja nacji trwa, jak na Heathrow. Tego ...
la-terra-del-pudding.blogspot.com
[194] | Blog Kaczki
http://la-terra-del-pudding.blogspot.com/2015/08/5-aug-2015.html
I oto nagle dwa najostatniejsze dni uczęszczania Dyni do Instytutu Metafizyki Wychowawczej imienia Derekcji. Patrzę w zdjęcia wklejone do teczek z raportami o postępach. Jak to możliwe, że rok temu oddaliśmy Panu od Małpiatek. Takie krągłe, niewymowne, bobaśne pulpety, a on nam zwrócił pyskate, bezczelne patyczaki całujące się po krzakach i podpisujące cyrografy imieniem i nazwiskiem. Trudno mi odchodzić, gdyż jak publicznie wiadomo, fatalnie znoszę zmiany. Dla odmiany Dynia odchodzi łatwo. Rodzicom wypr...
la-terra-del-pudding.blogspot.com
ROBOTKA 2011
http://la-terra-del-pudding.blogspot.com/p/normal-0-21-false-false-false.html
Za dziewięć dni pewna panna kończy lat trzydzieści. Na pewno ucieszy się z każdej kartki z życzeniami. Najlepiej takiej z bananami :-). Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci w Niegowie. Opiekunowie wzruszeni mówią, że prezenty przepiękne, a kartki. kartki pisane sercem. Radości nie sposób opisać. Panny Dwójczanki opowiadające w słuchawkę telefonu o kartkach i paczkach na bezdechu, zapowietrzone z przejęcia. [Jadzia załamana: ‘bo przecież tyle listów! Rozdzielanie trwało podobno trzy dni. 13/12/2011 Wielkie wy...
la-terra-del-pudding.blogspot.com
Przedprenatalnie (fragmenty)
http://la-terra-del-pudding.blogspot.com/p/przedprenatalnie.html
Jeśli koncept wspinania się ku doskonałości po szczeblach doświadczeń nadwyrężajacych umysł i ciało, pozostaje aktualny, to chciałam zwrócić uwagę Absolutowi, że ja tu sobie nawet nieźle radzę. Pyta mnie dziś studentka, co to jest wodorotlenek sodu? Czy to kwas, czy może to drugie, którego nazwy nie pamięta? Nieporuszona, jak prezydenci wydłubani w Mount Rushmore. Nawet mi brew nie drgnie. Równie dobrze, bez uszczerbku na zdrowiu, mogłabym odpowiadać na pytania, czy z radu robi się radia. Luz. 183; W ram...
la-terra-del-pudding.blogspot.com
Prenatalnie (Biskwit)
http://la-terra-del-pudding.blogspot.com/p/prenatalnie-biskwit_5345.html
O trzeciej w nocy obudził mnie wewnętrzny głos z dubbingiem Krystyny Czubówny. 8216; Wstań. Wzuj sandały. Zrób test. O trzeciej w nocy? Naciągnęłam kołdrę na głowę. Cztery godziny później, umęczona wewnętrznym nękaniem, wyplotłam się z objęć rodziny 2 1 i przynaglana przez Krystynę Czubównę na dnie szafy znalazłam test, który łypnął na mnie dwoma kreskami nim nawet zdążyłam nań spojrzeć. Data ważności – lipiec 2011. Zrzuciłam na zasuszone przeciwciała. Wino Śpiew. Wino. Świat zbudowaliśmy sobie od nowa.
SOCIAL ENGAGEMENT