utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": Rozdział 5. "A więc wróciłeś..."
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2013/03/rozdzia-5-wiec-wrocies.html
Piątek, 8 marca 2013. Rozdział 5. "A więc wróciłeś.". To najpierw tak. Ktoś kto "niby" jest uśmiercony u mnie ożywa i nigdy nie umarł, bo kocham tę postać i będzie żyła! Nie ma to jak dobre wytłumaczenie prawda? Dowiecie się podczas lektury. Teraz czas tłumaczyć się, czemu nie pisałam? To jest kilka powodów. Naruto mi się znudził, brak neta, brak weny i inne czynniki, ale powróciłam. Myślę, że głupio kończyć na czwartym rozdziale. To taka motywacja xD. Co ty tu robisz. Itachi? Co ty na to? Tydzień i wyno...
utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": grudnia 2012
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Poniedziałek, 24 grudnia 2012. Rozdział 2. "Pierwsze. Wspomnienie? Drodzy czytelnicy z powodu dzisiejszego pięknego święta życzę wam zdrowia, uśmiechu, radości, znalezienia swojej drugiej połówki z którą można spędzić święta i wszystkiego NAJLEPSZEGO! Nie ważne, że krótki, ale ważne, że już dotarł! Dam jako wycinkę z ostatnich zdarzeń kawałek prologu:. Zapytał jakby czytał mi w myślach. Może to jakieś nowe jutsu? Czarne płaszcze z czerwonymi chmurami. -spojrzał na mnie zaskoczony. Jesteś Hinata, a ja.
utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": Rozdział 3. "A więc to on?"
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2013/01/rozdzia-3-wiec-to-on.html
Niedziela, 6 stycznia 2013. Rozdział 3. "A więc to on? Przepraszam, że tak długo. Miałam wyjazdy przez które nie mogłam pisać. Pomijając naukę i tonę sprawdzianów). Jednak szybko się zmobilizowałam i ten rozdział napisałam w jeden wieczór. Dziękuję, że ktoś to jeszcze czyta! Rozdział 3. "A więc to on? Hokage spojrzała na mnie i zastanowiła się chwilę. Swój wzrok przeniosła na czarnowłosego badawczo, jakby chciała wykryć czy kłamie. Co ty tam robiłaś? Spytała jeszcze dość spokojnie. Po co go wzywamy?
utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": Rozdział 2. "Pierwsze... Wspomnienie?" + bonus świąteczny
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2012/12/rozdzia-2-pierwsze-wspomnienie-bonus.html
Poniedziałek, 24 grudnia 2012. Rozdział 2. "Pierwsze. Wspomnienie? Drodzy czytelnicy z powodu dzisiejszego pięknego święta życzę wam zdrowia, uśmiechu, radości, znalezienia swojej drugiej połówki z którą można spędzić święta i wszystkiego NAJLEPSZEGO! Nie ważne, że krótki, ale ważne, że już dotarł! Dam jako wycinkę z ostatnich zdarzeń kawałek prologu:. Zapytał jakby czytał mi w myślach. Może to jakieś nowe jutsu? Czarne płaszcze z czerwonymi chmurami. -spojrzał na mnie zaskoczony. Jesteś Hinata, a ja.
utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": Rozdział 1 "Powrót do przeszłości"
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2012/12/rozdzia-1-powrot-do-przeszosci.html
Niedziela, 16 grudnia 2012. Rozdział 1 "Powrót do przeszłości". Teraz tak. Przypominam, że ten rozdział to wydarzenia, które działy się przed prologiem. A oto przedstawiam wszystkim:. Obudziłam się i kilkadziesiąt metrów od siebie usłyszałam odgłosy walki. Postanowiłam uciekać, gdzie pieprz rośnie! Już miałam zawracać, kiedy zwątpiłam. Nawet nie pamiętam swoich technik. Bym tam tylko zawadzała. Znów biegłam w kierunku niewiadomej. Spytał głupkowato. Nie odpowiedziałam. Spojrzał na mnie jak na idi...Równi...
utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": stycznia 2013
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Niedziela, 27 stycznia 2013. Rozdział 4. "Co proszę? Troszkę spóźniłam się, ale rozdział gotowy czekał kilka dni na dodanie. Nie mogłam pisać, bo mnie musiał oczywiście spotkać ten sam problem co innych, a mianowicie problemy z internetem. Mam nadzieję, że się spodoba. Spojrzałam zaskoczona na twarz tej osoby. Moje oczy (jak i reszty dziewczyn) wyszły z orbity. Wypaliła zdezorientowana Ino. Chłopak był zakłopotany jej wybuchem. Dobra jestem gejem. -jednak nie szukasz ukochanej? Kim jest ten ktoś? Podobał...
utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": marca 2013
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2013_03_01_archive.html
Piątek, 8 marca 2013. Rozdział 5. "A więc wróciłeś.". To najpierw tak. Ktoś kto "niby" jest uśmiercony u mnie ożywa i nigdy nie umarł, bo kocham tę postać i będzie żyła! Nie ma to jak dobre wytłumaczenie prawda? Dowiecie się podczas lektury. Teraz czas tłumaczyć się, czemu nie pisałam? To jest kilka powodów. Naruto mi się znudził, brak neta, brak weny i inne czynniki, ale powróciłam. Myślę, że głupio kończyć na czwartym rozdziale. To taka motywacja xD. Co ty tu robisz. Itachi? Co ty na to? Tydzień i wyno...
utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com
"Utraciłam wszystko...": Rozdział 4. "Co proszę? On?!"
http://utracilam-wszystko-hinata.blogspot.com/2013/01/rozdzia-4-co-prosze-on.html
Niedziela, 27 stycznia 2013. Rozdział 4. "Co proszę? Troszkę spóźniłam się, ale rozdział gotowy czekał kilka dni na dodanie. Nie mogłam pisać, bo mnie musiał oczywiście spotkać ten sam problem co innych, a mianowicie problemy z internetem. Mam nadzieję, że się spodoba. Spojrzałam zaskoczona na twarz tej osoby. Moje oczy (jak i reszty dziewczyn) wyszły z orbity. Wypaliła zdezorientowana Ino. Chłopak był zakłopotany jej wybuchem. Dobra jestem gejem. -jednak nie szukasz ukochanej? Kim jest ten ktoś? Podobał...