wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: września 2012
http://wlocz-ka.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
A kiedy usłyszałam „zaliczę to pani”… to aż mi się celulit na mózgu wygładził. Dzień Śmierci Dniem Złamania Systemu. Mam wrażenie jakbym przemyciła 6kg kokainy przez granicę. Nowy szablon, KONSERWATYWNY. Niedorzeczny pingwin na pięknej kanapie z zabytkową babcią. Podrasowane w Photoshopie. A w poniedziałek mam plener. I w końcu mogę mieć kwadratowe formaty! Bo kwadrat jest idealny, doskonały, wspaniały. K W A D R A T O W Y. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook.
wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: listopada 2012
http://wlocz-ka.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
W zasadzie, powinnam uczyć się historii sztuki, robić projekty i poprawiać prace na rysunek… nie mówiąc już o zadaniu na angielski, sprawdzianie z polskiego, referacie na historie i wos… oraz wszystkich rzeczach o których nie pamiętam… Ale nie! Leżycie już w łóżeczku, smacznie podrzemując. Cisza, spokój, i to wrażenie że wszystkie problemy waszego dziennego życia zostały gdzieś daleko, daleko… aż tu nagle… czujecie że musicie skorzystać z toalety! Plujecie sobie w twarz że za dużo wypiliście przed snem.
wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: Fenomen
http://wlocz-ka.blogspot.com/2013/08/fenomen.html
Teraz na krótką chwile powrót starej Włóczki. Chwilkę. Kilka zdań dosłownie. Powiedzmy że ostatni tydzień nie był już taki różowy i trochę zburzył ład i porządek sierpnia który sobie już zaplanowałam. Otóż legendarny „Pan Prezes” zawiesił ulotki do odwołania… to znaczy że póki co nie mam pracy. Smutne trochę. Ponadto część ludzi na których widywaniu mi zależy (Arma w tej chwili zrobi takie wielkie oczy, i powie to swoje „COOO? 8221;) siedzi sobie beze mnie na Woodstocku. Smutne bardziej.
ikomutoprzeszkadzalo.pl
De pomponibus, czyli o co się rozchodzi – I komu to przeszkadzało?
http://ikomutoprzeszkadzalo.pl/commentarii/de-pomponibus-czyli-o-co-chodzi
I komu to przeszkadzało? De pomponibus, czyli o co się rozchodzi. Zadajemy pytanie, na które nie oczekujemy odpowiedzi: tę odpowiedź znamy, ponieważ znamy wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi; i jeśli mimo to je zadajemy, to dlatego, że ktoś to pytanie musi zadać, żeby kto inny mógł sobie na nie odpowiedzieć. 8211; motto z fanpage’a I komu to przeszkadzało? Zwrot „I komu to przeszkadzało? Czemu zatem akurat słowo „pompon”? De egressu a spelunca. Did you like this article? Dość długo wyczekiwa...
wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: kwietnia 2013
http://wlocz-ka.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Dear Sir or Madame. Aczkolwiek nigdy nie wyobrażałam sobie takiej przerwy od mojego co prawda żałosnego, ale jednak blogowania. Miałam dwa wyjścia: mogłam sobie darować, albo pogrążać (o ile się bardziej da) mój dorobek, i pisać kolejne posty o dyplomie, bolącym kręgosłupie, historii sztuki, spaniu 3 godziny na dobę, ogólnie podłym samopoczuciu… przykre, nie sądzicie? A ja tak kocham narzekać. Notki od 2006 i chyba tylko 3 pogodzone z rzeczywistością. Tymczasem idę myć okna…. Linki do tego posta.
wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: lipca 2013
http://wlocz-ka.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
Ostatnio działy się po prostu dziwne rzeczy. W pewnym stopniu wywróciły moje poniekąd poukładane życie i nawet nie pomogły wstać. Na dodatek mnie okradły. Echh, te rzeczy. Po w miarę samodzielnym otrzepaniu się, nadszedł czas na refleksję. Można powiedzieć że usiadłam na krawężniku życia i zaczęłam się zastanawiać. Czy doszłam do zbawczej konkluzji? NIE Nawet teraz, z szerszej perspektywy czasowej wciąż nie wiem czy aby na pewno moja zapobiegliwość uczyniła mnie szczęśliwszą. Choć nie do końca. Do tego s...
wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: sierpnia 2013
http://wlocz-ka.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Teraz na krótką chwile powrót starej Włóczki. Chwilkę. Kilka zdań dosłownie. Powiedzmy że ostatni tydzień nie był już taki różowy i trochę zburzył ład i porządek sierpnia który sobie już zaplanowałam. Otóż legendarny „Pan Prezes” zawiesił ulotki do odwołania… to znaczy że póki co nie mam pracy. Smutne trochę. Ponadto część ludzi na których widywaniu mi zależy (Arma w tej chwili zrobi takie wielkie oczy, i powie to swoje „COOO? 8221;) siedzi sobie beze mnie na Woodstocku. Smutne bardziej.
wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: października 2012
http://wlocz-ka.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
A niezauważalnie pozytywniejsze postrzeganie świata przez moją osobą zauważalnie choć niezrozumiale wpływa na wszystkich ludzi? Na Kamczatce, jak na odległy, wschodnio-rosyjski grajdoł przystało, jest raczej kiepsko rozwinięty system sądowniczo-karny, a papierów o ekstradycje zwyczajnie nie ma kto podpisać. Natomiast jedyne prawo tam panujące tj. prawo jungli… czy jakieś tam tajgi – pozwoli mi dokonać żywota na wolności…. Nikt nie mówił że to ma być długi żywot. Ja tu sobie pisze, a dług publiczny rośnie.
wlocz-ka.blogspot.com
włóczland: grudnia 2012
http://wlocz-ka.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
For Gon. For Mor. FOR EREBOR! Wczoraj w końcu doczekałam się ekranizacji Hobbita, po tylu latach! Jestem o krok od stwierdzenia że „marzenia się spełniają”. Osobiście jestem zachwycona wszystkim. W szczególności śpiewającym Thorinem… i ogólnie Thorinem… po za tym mamy starego i dobrego Gandalfa, Golluma oraz Sarumana. W końcu pojawił się ojciec Legolasa. Sceny walki jak zwykle wciskały w fotel. Do tego jeszcze muzyka Howarda Shore’a…. Podsumowując, idźcie sami zobaczyć! Linki do tego posta. A moje sukces...