marcmistral.blogspot.com
marc mistral: Cud tworzenia
http://marcmistral.blogspot.com/2011/02/cud-tworzenia.html
Sobota, 12 lutego 2011. Zamykam się w ciszy spokoju. Gdzie czas nie ma znaczenia. Wsłuchany w tok zmysłów i myśli. Wpatrzony zza kulis w obrazy. Wymykam się sobie w świadomość. Przemycam nastroje mych doznań. Pozwala dotknąć i poczuć. Chwila wspaniała w prostocie. Gdzie ból w radość zamienia. W światłość życie przemienia. Chciałbym zostać tu dłużej. W świecie gdzie marzeń mych droga. Lecz to nie przyszedł ten moment. To jeszcze nie moja jest pora. Udostępnij w usłudze Twitter.
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: portowy poranek
http://marcmistral.blogspot.com/2011/01/portowy-poranek.html
Niedziela, 2 stycznia 2011. W barze gdzieś tam. Wpatrzony w toń fal. Na morzu świt wstaje. Mewy w tle skrzeczą. W porcie już gwar. Rybakom w ich pracy. Prowadząc hen w dal. Do portu i łodzi. By wtopić się w gwar. W poranną tą mgłę. W horyzont na morzu. I już niema mnie. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 2 stycznia 2011 01:47. Mój ulubiony. :). Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Fraszka o życiu ( ku przestrodze). Piosenka - pożegnanie jesieni.
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: kwietnia 2011
http://marcmistral.blogspot.com/2011_04_01_archive.html
Środa, 13 kwietnia 2011. Rano - o świcie wyjdziemy na ganek. I mocno trzymając się za ręce. Pójdziemy na spacer witając poranek. W słońcu obejmując siebie w podzięce. Później dzień cały razem przez trudy. Kroczymy wspólnie ciągnąc się wzajem. Bo życie nie skąpi przeszkód nam wprzódy. Ciągle zagadki nowe zadaje. By znów wieczorem usiąść przy stole. Dzielić wzajemnie radością i gniewem. By móc sobie pomóc - w codziennym mozole. A w trudnych chwilach pocieszyć i słowem. Jak tylko te których oboje chcemy.
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: piosenka - pożegnanie jesieni
http://marcmistral.blogspot.com/2011/01/piosenka-pozegnanie-jesieni.html
Niedziela, 2 stycznia 2011. Piosenka - pożegnanie jesieni. Zasiadłszy na ganku - jak co dnia. Z poranną kawą - by przepędzić sen. Wpatrzony w horyzontu jaśniejący blask. Budzę swe zmysły by przygotować się. Na jesienne –przed zimą - pożegnanie. Słońce zżółkłymi promieniami swymi. Rozświetla nagie korony drzew. Ostatnie liście zerwał już wiatr. Wirując swą miotłą ogrodnik ten. Wymiata jesień - do zimy przygotowując się. Pożegnać jesień przyszedł już czas. Do zimy sposobić się pora. Taka natury jest wola.
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: Gdzieś między snem a przebudzeniem
http://marcmistral.blogspot.com/2011/01/gdzies-miedzy-snem-przebudzeniem.html
Czwartek, 13 stycznia 2011. Gdzieś między snem a przebudzeniem. Otoczony mgłą spokoju i ciszy. Gdzie kątem światło przemyka. Świadomość jeszcze nie wstała. A podświadomość - umyka. Przytulony do stanu tego. Gdy ramion ciepło już znika. W które smak życia wnika. I choć to błoga namiętność. Wchodzę w uczuć świadomość. By była wspanialsza to Chwila. Nie wiem gdzie koniec, początek. Nie szukam tłumaczeń - bo nie chcę. Próbuję zatrzymać w mych myślach. Składam na piersiach me ręce. Udostępnij w usłudze Twitter.
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: świt
http://marcmistral.blogspot.com/2011/04/swit.html
Niedziela, 3 kwietnia 2011. Zamykam oczy by przeszył mnie blask. Wsłuchany w odgłosy, jakie niesie brzask. Wzruszeń ziąb przenika na wskroś. Chłodu dreszcz budzi zmysłów moc. Ciepły dotyk słońca na policzkach mych. Tańczy z wiatrem, by przegonić sny. Otwieram oczy – wolno dostrzegając cień. Kontury drzew wyłaniających się. A przede mną powoli odsłania się świt. W oślepiającym słońcu pojedynczy liść. Zapach ziemi, porannej rosy woń. Ptaków śpiew, kolorów toń. I to jest moje małe "z martwych wstanie".
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: września 2011
http://marcmistral.blogspot.com/2011_09_01_archive.html
Niedziela, 18 września 2011. Czasem czas cofa czas. Czyniąc z chwili wieczny czas. Czasem pędzi cały czas. Jakby gonił go spóźniony czas. Dając czasu chwili czas. Później go skracamy czasem. Gdy znów się ścigamy z czasem. A gdy już brakuje czasu. I gdy kończy się nasz czas. Wtedy dajmy sobie czasu. Tyle ile może dać nam czas. Bo nie cofnie nas nikt w czasie. Nawet gdyby błagać czas. Nie rozmyślaj więc o czasie. Spróbuj ukraść czasu czas. I na koniec kończąc z czasem. Popatrz z boku na swój czas. A obrazy...
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: Rozstanie - (ołówkiem na serwetce)
http://marcmistral.blogspot.com/2011/05/rozstanie.html
Wtorek, 3 maja 2011. Rozstanie - (ołówkiem na serwetce). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 6 maja 2011 10:31. Marc nigdy nie jest tak źle oby nie było lepiej. A rostanie czegoś nas uczy. Więc może to byc lekcja dla lepszych chwil. Głowa do góry. NARA. 8 maja 2011 10:32. 31 maja 2011 18:22. Czy chociaż mnie przytuli koc? Mam nadzieję, że mnie nie oplujesz;). Papatki z wiejskiej chatki:). 2 czerwca 2011 06:14. Komentarz przyjmuję ;].
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: Zawsze razem .
http://marcmistral.blogspot.com/2011/04/zawsze-razem_13.html
Środa, 13 kwietnia 2011. Rano - o świcie wyjdziemy na ganek. I mocno trzymając się za ręce. Pójdziemy na spacer witając poranek. W słońcu obejmując siebie w podzięce. Później dzień cały razem przez trudy. Kroczymy wspólnie ciągnąc się wzajem. Bo życie nie skąpi przeszkód nam wprzódy. Ciągle zagadki nowe zadaje. By znów wieczorem usiąść przy stole. Dzielić wzajemnie radością i gniewem. By móc sobie pomóc - w codziennym mozole. A w trudnych chwilach pocieszyć i słowem. Jak tylko te których oboje chcemy.
marcmistral.blogspot.com
marc mistral: lutego 2011
http://marcmistral.blogspot.com/2011_02_01_archive.html
Wtorek, 22 lutego 2011. Patrzy na mnie pogardliwie. Gdy ja właśnie pełnią żyję. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Nieważne jest to co było. Mniej ważne jest to co będzie. Najważniejsze jest to co teraz. I tylko to co się dzieje. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Piątek, 18 lutego 2011. Jak TY to robisz. Że z taką łatwością. By można je poczuć.