without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: sierpnia 2014
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Piątek, 29 sierpnia 2014. Wiedziałem, że z rana źle zrobiłem, że zachowałem się jak ostatni chuj. Nie powinienem był powiedzieć tak do Billa. Owszem, nie chciałem mieć problemów w szkole, ale dobrze też wiedziałem, jaki jest Bill. A teraz był na mnie wściekły. Zadowoleni jesteście z siebie? Zapytałem dość nieprzyjemnym głosem, patrząc na nich wściekle. A co go tak pan broni, skoro to wszystko, co powiedzieliśmy, jest prawdą? Spytała blondyna z pierwszej ławki, uśmiechając się do mnie zalotnie. Jeśli pode...
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: Sezon II: Odcinek szósty
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2015/01/sezon-drugi-odcinek-szosty.html
Piątek, 9 stycznia 2015. Sezon II: Odcinek szósty. Wieczór spędziliśmy na rozpakowywaniu zakupów, potem coś zjedliśmy i zaczęliśmy oglądać telewizję. Tej nocy też spaliśmy razem, co cholernie mnie cieszyło. Następnego dnia rano trochę zaskoczyło mnie to, że gdy wstałem, Billa już nie było, a zamiast niego, obok mnie, leżała karteczka. 8222; Poszedłem do Georga. Nie czekaj na mnie, bo nie wiem, kiedy wrócę. I zaopiekuj się Bobikiem. Kocham Cię. Bill”. 8230; kilka dni później. Gdy już wszyscy się najedli, ...
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: Sezon II: Odcinek ósmy
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2015/01/sezon-ii-odcinek-osmy.html
Sobota, 24 stycznia 2015. Sezon II: Odcinek ósmy. Po paru godzinach lotu byłem po prostu połamany. Ale cieszyłem się z faktu, że chociaż trochę udało mi się pospać, ale na wygodę niestety nie mogłem liczyć. Jednak myśl, że jesteśmy już na tych przepięknych Malediwach dawała ogromne pokłady energii. Oczywiście Bill praktycznie całą drogę przespał i ominął te fantastyczne widoki, których przed chwilą byłem świadkiem. Obudziłem go dopiero wtedy, gdy wylądowaliśmy i trzeba było wysiadać. Weź, Tom – prz...
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: Sezon II: Odcinek piąty
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2015/01/sezon-ii-odcinek-piaty.html
Piątek, 2 stycznia 2015. Sezon II: Odcinek piąty. 8211; krzyknąłem i wsunąłem palce w swe włosy, zaciskając je na nich. – Ale jak ty to sobie wyobrażasz, co? Jak pojawi się dziecko, to będzie najważniejsze, a ja pójdę w odstawkę. Będziesz spędzać całe dnie z nim i z Lilith… Pewnie te wasze całe uczucie odżyje i tak dalej… - Wzruszyłem ramionami, a ostatnie słowa mówiłem szeptem. Nie wyobrażałem sobie tego…. 8211; zapytałem, a zaraz do sali wbiegł lekarz. To przez emocje – wydukał Tom i zarumienił s...
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: grudnia 2014
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Piątek, 26 grudnia 2014. Sezon II: Odcinek czwarty. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie, co czułem, gdy Bill zdecydował, że da mi drugą szansę. Zdawałem sobie sprawę, że przede mną jeszcze długa droga do odzyskania jego zaufania, ale chciałem się postarać, bo wiedziałem, że warto. Kiedy tylko trochę zjedliśmy, to zadzwoniłem do Jacka, że się zmywamy i lekko podpici pojechaliśmy do Georga. Zapytał zdziwiony szatyn, kiedy obydwoje stanęliśmy pod jego drzwiami. Wiem – uciąłem krótko. A co tu się dzieje?
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: listopada 2014
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Piątek, 28 listopada 2014. Przez kolejne dwa miesiące nic takiego się nie działo. Było naprawdę wspaniale. Całymi tygodniami chodziliśmy do szkoły, po szkole razem w domu odrabialiśmy lekcje, a potem zajmowaliśmy się sobą. Za to w weekendy często chodziliśmy na długie spacery wraz z naszym psiakiem, który już od dawna przestał wyglądać jak słodki szczeniaczek. Lecz pewne spotkanie przewróciło wszystko do góry nogami. A już myślałam, że mnie nie poznasz! Pracuje jako nauczyciel fizyki w liceum, a ty?
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: października 2014
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Piątek, 31 października 2014. Rano też nie było inaczej. Chłopak zwyczajnie nie chciał ze mną rozmawiać, więc nie naciskałem, bo co ja mogłem? I tak w zasadzie było przez cały tydzień. Chodziliśmy do szkoły, po szkole Bill znikał, wracał późnym wieczorem i nie odzywał się do mnie. Nie wiedziałem co mam robić. Tęskniłem za nim. Ale nie szło mi się z nim nawet dogadać. Ba! On nawet nie chciał ze mną rozmawiać! Tymi, którymi co noc sobie walisz? Będę spadać, Geo. Dzięki za wszystko – przytuliłem c...Mogłem ...
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: czerwca 2014
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Piątek, 27 czerwca 2014. Chciałybyśmy serdecznie wszystkich powitać na nowym blogu, który będziemy prowadzić. (O ile w ogóle wszystkie wypali). Jest to oczywiście opowiadanie twincest o Kaulitzach, ale to się można domyślić. Mamy nadzieję, że będziecie chętnie tu zaglądać i czekać z niecierpliwością na nowe odcinki, które będę dodawane regularnie. Co tydzień w wakacje, a w roku szkolnym to się jeszcze zobaczy. No… W każdym razie mamy już trochę napisane, więc…. Może przedstawimy kto kim jest:. Uniosłem w...
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: Sezon II: Odcinek siódmy
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2015/01/sezon-ii-odcinek-siodmy.html
Sobota, 17 stycznia 2015. Sezon II: Odcinek siódmy. Wstałem i zacząłem zbierać swe ubrania, które walały się po całym pokoju. Nie wiem, jakim cudem na przykład me bokserki znalazły się przy drzwiach, ale… Najwidoczniej Tom musiał naprawdę mocno nimi rzucić. 8211; zapytał chłopak i podparł się na łokciach. Musimy przecież wrócić tam, prawda? A nie… To wygląda na porwanie! 8211; wykrzyknąłem i wyszczerzyłem się. Widzę, że naprawdę się na to cieszysz – zauważył. Nawet nie wiesz jak bardzo! Jeszcze długo będ...
without-you-i-disappear.blogspot.com
Without you I disappear...: lipca 2014
http://without-you-i-disappear.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Poniedziałek, 28 lipca 2014. Otworzyłem oczy i rozciągnąłem się. Oblizałem językiem spierzchnięte wargi i usiadłem. Obok mnie leżał Bobik, a Toma nie mogłem nigdzie dostrzec. Wstałem i ruszyłem na poszukiwania! Jakaś postać siedziała na kanapie i była zwrócona do mnie tyłem. Oglądała tv i chyba coś jadła, bo w powietrzu unosił się nawet taki przyjemny zapach. Jakby mleka? Podszedłem najciszej jak tylko umiałem i zasłoniłem jej oczy dłońmi. Ja mu dam marudę! 8211; uniosłem do góry brew. 8211; zaśmiał się.
SOCIAL ENGAGEMENT