paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: Początki....
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/pocztki.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Na początek kilka informacji praktycznych zaczerpniętych z http:/ www.wakacje.pl/. Powierzchnia - 514,000 km2. Język - tajski, angielski oraz etniczne i regionalne dialekty. Ludność - 61,3 mln. Waluta - Baht (B). 0,80 PLN=10 bathów. 1 USD = 33,5 bathów. 1 EUR = 47 bathów. Różnica czasu - plus 5 godzin. Napięcie - 220 V. No i Pani w biurze powiedziała: "Tajlandia". A jako że ufam tej Pani, długo się nie zastanawiałem :). Na szczęście szybko opłaciłem wyjazd, nie...
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 6 - 21.09.2007 - Phitsanulok, Sukothai, Chiang Rai
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-6-21092007-phitsanulok-sukothai.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 6 - 21.09.2007 - Phitsanulok, Sukothai, Chiang Rai. Hotel w Phitsanulok był tak kiepski, że nie chciało mi się nawet go fotografować ;( Na szczęście spędziliśmy w nim tylko jedną noc. Stąd też załączam tylko fotkę klucza od pokoju ;). Po śniadaniu jedziemy do świątyni Wat Mahathrat z XIV wieku, w której w stupach przechowywane są relikwie Buddy - nikt nie wie, jakie ;) Przed świątynią "Tubylcy" oddają cześć Buddzie:. I inni ;) ). A młyn się kręci ;).
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 16 - 01.10.2007 - Istambul, Warszawa, Olsztyn
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-16-01102007-istambul-warszawa.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 16 - 01.10.2007 - Istambul, Warszawa, Olsztyn. Tureckie lotnisko również jest imponujące. Każde lotnisko jest imponujące w porównaniu z warszawskim Okęciem ;) ). Tu dość długo oczekujemy na bagaże (polska organizacja pracy.). W tym czasie każdy dzwoni, esemesuje - z informacją, że szczęśliwie dotarliśmy do Starego Kraju :). W końcu są bagaże. Wychodzimy do hallu głównego, tłumy oczekujących. I raptem - co widzę? Dwie Krakowianki (czytaj: dziewczyny ubrane...
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 4 - 19.09.2007 - Damnem Saduak, rzeka Kwai, Kanchanaburi
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-4-19092007-damnem-saduak-rzeka.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 4 - 19.09.2007 - Damnem Saduak, rzeka Kwai, Kanchanaburi. Czwartego dnia obudziliśmy się już nieco bardziej wypoczęci. Jeszcze rzut oka na basen hotelowy w Bangkok Palace, z którego niestety nie było czasu skorzystać i ruszamy. Siadamy w autobus i po około 80 kilometrach przesiadamy się do płaskodennych łódek, które zawiozą nas kanałami na pływający targ. Wcześniej jednak mały postój i takie oto widoki i możliwości zakupowe. Dalej Pan biorący kąpiel ;) ).
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 12 - 27.09.2007 - Jomiten, Wyspa Koralowa
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-12-27092007-jomiten-wyspa-koralowa.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 12 - 27.09.2007 - Jomiten, Wyspa Koralowa. No i mamy w końcu prawdziwe wakacje. Wypoczywamy. Podróż taką łodzią to niezłe przeżycie. Na wodzie jest niewielka fala, dzięki czemu podskakujemy jak na byku z rodeo :) ) Podróż mija bardzo szybko i w pewnym momencie naszym oczom zaczyna ukazywać się piękny obraz. Co prawda niebo tego dnia było dość pochmurne więc zdjęcia nie oddają w pełni tego co widzieliśmy, ale i tak jest fajnie :) ). Ps Dziewczyny - dzięki&...
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 2 - 17.09.2007 - Bangkok
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-2-17092007-bangkok.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 2 - 17.09.2007 - Bangkok. Noc, mimo, że bezsenna minęła dość szybko. Kolejny posiłek i zacząłem w uszach odczuwać, że lot naszego samolotu obniża się coraz bardziej. A więc - zaczyna się przygoda życia :) ). Później szybkim krokiem udajemy się po wizy, co również nie jest proste. Zanim się ją otrzyma, trzeba odwiedzić chyba ze cztery różne stanowiska, dać się sfotografować. W końcu - jest wiza! Przy autobusie wita nas ubrana w ludowy strój przeurocza mała...
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 3 - 18.09.2007 - Bangkok
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-3-18092007-bangkok.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 3 - 18.09.2007 - Bangkok. Pobudka - godzina 6.30, czyli 1.30 czasu polskiego. Ciężka była to noc. Pięciogodzinna różnica dała znać o sobie. Wyspany jest chyba tylko nasz tajski przewodnik Khun. Pozostali mają jakoś dziwnie podkrążone oczy, ale są gotowi do wyzwań. Wszak to pierwszy prawdziwy dzień realizacji programu wycieczki ;) ). I znowu autobus. Ruszamy, a ja przez szybę nadrabiam zaległości fotograficzne:. Przy restauracji - jak przy prawie wszystkic...
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 1 - 16.09.2007 - Olsztyn - Warszawa - Istambul
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-1-16092007-olsztyn-warszawa.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 1 - 16.09.2007 - Olsztyn - Warszawa - Istambul. Wyjazd z Olsztyna zaplanowałem na godzinę 7.00, ale gdzie tam! Później odprawa, zakupy w strefie wolnocłowej - butelka brandy i Danzkiej ;) i już jestem gotowy do podróży. Punktualnie o 13.25 samolot rejsowy Turkish Airlines podnosi się do startu. Jak się okazuje, w okolicy siedzą ludzie z tej samej wycieczki, pierwsze rozmowy potwierdzają pierwsze obserwacje - będzie dobrze :) ). Na szczęście czas jakoś lec...
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: października 2007
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007_10_01_archive.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Koniec - podsumowania, podziękowania :) ). Tak oto minęły najpiękniejsze chyba jak dotychczas moje wakacje. Chyba musiały byś najpiękniejsze, skoro zdecydowałem się aż tyle czasu poświęcić na napisanie tego bloga :) ). Na początek zakończenia małe wyjaśnienie: skąd tytuł bloga "Panisko na wakacjach"? Czuję się normalnie jak na rozdaniu Oskarów - mam swoje 5 minut i nie mogę nikogo pominąć! Następnie - nasi przewodnicy - Marta Sz. Z Rainbow i Khun. Z SI Tours...
paniskonawakacjach.blogspot.com
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007: dzień 14 - 29.09.2007 - Pattaya, Koralowa Wyspa
http://paniskonawakacjach.blogspot.com/2007/10/dzie-14-29092007-pattaya-koralowa-wyspa.html
Baśniowa Tajlandia 16.09.2007 - 01.10.2007. Dzień 14 - 29.09.2007 - Pattaya, Koralowa Wyspa. Godzina 7.00 - pobudka! Chyba wszyscy pierwsze kroki kierują na balkony. Ufffff. Nie wieje! Czyli plany popłynięcia na Koh Larn są aktualne :) ) Później się okaże, że dzięki tym wczorajszym wiatrom dziś się wypogodziło i mamy prawdziwie słoneczny dzień. Dopływamy do naszej wyspy. Fajnie, bo dziś mamy coś do powiedzenia :) "Motorniczy" pyta nas, czy chcemy być na dużej plaży? I wskazuje coś takiego:. Plaża wygląda...