morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: Rozdział 25 "Pakowanie"
http://morethanthis1d.blogspot.com/2012/11/rozdzia-25-pakowanie.html
Środa, 7 listopada 2012. Następnego dnia wieczorem razem z rodziną Zayn'a świętowaliśmy urodziny Saafy. Chłopak zadzwonił do siostry w momencie kiedy zdmuchiwała świeczki. Nie wiedziałam co jej powiedział, ale dziewczyna uśmiechnęła się jak odpowiedziała. Gdy się rozłączyła rozpłakała się. Szybko podeszłam do niej. Ej co się dzieje. Masz dzisiaj urodziny, nie możesz płakać. - przytuliłam ją. - Nie płacz. Bo ja tak bardzo chciałabym, żeby on tu był. - otarła łzy, które spływały jej po policzku. Za kilka d...
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: maja 2012
http://morethanthis1d.blogspot.com/2012_05_01_archive.html
Czwartek, 24 maja 2012. Rozdział 23 "Przygotowania do wyjazdu". Dziękuje, że czekasz na każdy nowy rozdział. Dziękuje, że mnie dopingujesz. Nie dowierzałam własnym uszom. Uszczypnęłam się, bo nie dowierzałam. Chłopcy wylatują, Julia oznajmiła, że leci do rodziców do Nowego Jorku, a Agata wraca do Cardiff na dwa tygodnie – Jasne! Najlepiej zostawcie mnie samą! Ale kochanie . - Zayn kucnął przy mnie – Skarbie. - pogłaskał mnie po policzku.- Nie ma ale! Pokazałam palcem na drzwi. - Zostawcie mnie samą!
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: listopada 2012
http://morethanthis1d.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
Środa, 7 listopada 2012. Następnego dnia wieczorem razem z rodziną Zayn'a świętowaliśmy urodziny Saafy. Chłopak zadzwonił do siostry w momencie kiedy zdmuchiwała świeczki. Nie wiedziałam co jej powiedział, ale dziewczyna uśmiechnęła się jak odpowiedziała. Gdy się rozłączyła rozpłakała się. Szybko podeszłam do niej. Ej co się dzieje. Masz dzisiaj urodziny, nie możesz płakać. - przytuliłam ją. - Nie płacz. Bo ja tak bardzo chciałabym, żeby on tu był. - otarła łzy, które spływały jej po policzku. Za kilka d...
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: grudnia 2011
http://morethanthis1d.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
Wtorek, 27 grudnia 2011. Po obiedzie odwiedziłyśmy pobliską galerie handlową. Dołączyła do nas Marta. Kupiłyśmy mnóstwo rzeczy. Gdy usiadłyśmy w kawiarni zauważyliśmy Matt'a który szedł w naszym kierunku. Co ja mam teraz robić? Powinnaś, w końcu się dowie. - opowiedziałam. No wiesz. Brzucha nie da się ukryć. a on potem będzie na ciebie zły, że nie powiedziałaś. - dodała Julka. Cześć dziewczyny, cześć kochanie. - Matt przywitał nas i swoją dziewczynę. To do ciebie. - przełknęła głośno silne. Co prawda prz...
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: lutego 2012
http://morethanthis1d.blogspot.com/2012_02_01_archive.html
Piątek, 24 lutego 2012. Weź udział w AKIECIE! Weszliśmy do środka. Rozejrzałam się dookoła. Było tu tyle moich znajomych. Nagle ktoś zaczął stukać palcem w mikrofon. No i już jest! Zanim złożycie jej życzenia i dacie prezenty, nie myśl sobie że ja nie mam! Lou skierował drugą część zdania do mnie. - Zaśpiewamy jej sto lat. Ale nie takie normalne, melodyczne. Ktoś zaraz zaśpiewa jeden raz, a potem zaśpiewamy wszyscy! Pss Przyprowadziłam jeszcze kogoś. - dodała. Hej, wszystkiego najlepszego! Zayn oczywiści...
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: listopada 2011
http://morethanthis1d.blogspot.com/2011_11_01_archive.html
Poniedziałek, 28 listopada 2011. Równo o 17 Zayn zadzwonił do moich drzwi. Chwilka. Tylko napiszę kartkę moim rodzicom, że wychodzę. - przygryzłam wargi na widok wielkiego uśmiechu chłopaka. - Gotowa! No to chodź. Chłopcy już czekają. - powiedział, a ja rozejrzałam się. Nie widzę ich tu. - poinformowałam kolegę. Przeszliśmy jakieś 10 kroków, czułam wzrok chłopaka na moim ciele. Gdy już chciałam poprosić go żeby przestał. on mnie wyprzedził. To tutaj - pokazał mi palcem. Co niby tutaj jest? 8221; itp....
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: września 2012
http://morethanthis1d.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Piątek, 7 września 2012. Samolot, którym lecią chłopcy właśnie wzbił się w powietrze. Pomachałam po raz ostatni i skierowałam się w strone drzwi. Wynajęty samochód, który przywiózł nas na lotnisko odjechał. Złapałam więc taksówkę. Obserwowałam ludzi, którzy mokną. Uwielbiałam pogode w Londynie. Szczególnie dzisiaj. Nagle usłyszałam sygnał w moim telefonie. Szybko odebrałam, nie patrząc kto dzowni. Mogę wpaść do ciebie? Zdziwiłam się - Tak, za godzinę będę w domu. Dziękuje, to bardzo miłe to co pani mówi.
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: stycznia 2012
http://morethanthis1d.blogspot.com/2012_01_01_archive.html
Piątek, 27 stycznia 2012. Rozdział 10 "KOCHAM CIĘ! Z perspektywy Zayn'a *. Ciągle o niej myślałem. Właśnie Harry poszedł do Julki. Ja siedziałem przed telewizorem i oglądałem jakiś mecz razem z resztą. Chłopcy przeżywali każdą minute, a ja gapiłem się w kawałek ściany i zastanawiałem się gdzie ona może być, co robi. Nagle do salonu wbiegł Harry, krzycząc że ma adres Ani. W mgnieniu oka skoczyłem ku przyjacielowi. Spytałem się jak to zrobił, jak zdobył jej adres. Zayn, co ty tu robisz? Skąd masz mój adres?
morethanthis1d.blogspot.com
Cause I can love you more than this: marca 2012
http://morethanthis1d.blogspot.com/2012_03_01_archive.html
Czwartek, 29 marca 2012. Z Zayn'em nadal się mijamy. Nie wytłumaczyliśmy sobie tego co się stało w Polsce. Chłopak jest szczęśliwy, przynajmniej tak mi się wydaje. Spotyka się z jakąś Sophie. Kocham go i często o nim myślę. Nawet trudno było by o nim zapomnieć tym bardziej, że jestem w CIĄŻY! Co za świństwo robisz tym razem? Sok marchwiowy. - zaśmiał się. Ania,nie wydaje Ci się, że powinnaś powiedzieć Zayn'owi o. no wiesz. Wydaje mi się, że to świetny plan! Dotknęłam mojego brzucha i delikatnie się uśmie...