mama-wczesniaka-z-lodzi.blogujaca.pl
Bez Kategorii | mama-wczesniaka-z-lodzi
http://mama-wczesniaka-z-lodzi.blogujaca.pl/category/bez-kategorii
Kolejna witryna sieci „Blog.pl”. Mama wczesniaka z Łodzi- kim jestem i po co to wszystko. Archiwa kategorii: Bez kategorii. Zaprzestałam pisania bo jestem zbyt pogubiona w tym wszystkim…. Postanowiłam sprawdzić na Jagody skórze…tylko ona ma mało czasu! Mózg człowieka w największym stopniu rozwija się do trzeciego roku życia. Mam na niej prowadzić eksperymenty a potem żałować, że jednak nie posłuchałam? Nie wiem i nigdy się nie dowiem. Mam tylko nadzieję, że nie jest prawdziwa! Wiesz, że słucham, gdy do m...
mama-wczesniaka-z-lodzi.blogujaca.pl
obroty | mama-wczesniaka-z-lodzi
http://mama-wczesniaka-z-lodzi.blogujaca.pl/tag/obroty
Kolejna witryna sieci „Blog.pl”. Mama wczesniaka z Łodzi- kim jestem i po co to wszystko. Pierwszy krok milowy:) ). Nic to że z rocznym opóźnieniem. Ważne, że jest sukces! Witamina d3 zaczęła się przyswajać:-). I kolejna rzecz- 30 czerwca jedziemy na turnus rehabilitacyjny w góry. Nasz pierwszy. Liczę na spektakularne zmiany. 20 marca - nasz dzień. Mama wczesniaka z Łodzi- kim jestem i po co to wszystko.
dzieckozpgd.blog.pl
Bez Kategorii | Dziecko z PGD
http://dzieckozpgd.blog.pl/category/bez-kategorii
Nasze starania o zdrowe dziecko. Nasza droga do PGD. PGD – proces. Archiwa kategorii: Bez kategorii. Nie pisałam na blogu ponad rok… Zdarzyło się w tym czasie wiele, ale z drugiej strony jakby nic się nie zmieniło. Ale ten rok to była duża lekcja życia. Czytaj dalej →. Losie co nam przyniesiesz? Postanowiłam się ponownie odezwać. Nie chcę aby to miejsce kompletnie umarło. Czytaj dalej →. PGD – podsumowanie. Postanowiliśmy prowadzić Bloga wspólnie. Moja droga do PGD. Część III – wersja Męska. Zwierzenia-z...
subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com
Subiektywnie rzecz ujmując...: grudnia 2012
http://subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Niedziela, 16 grudnia 2012. Wszystkim moich przyjaciołom i wiernym, cierpliwym blogowym kibicom pragnę złożyć serdeczne życzenia. Niech Wasze święta będą magiczne, cudowne i spokojne, a najlepiej takie sielskie jak na powyższym obrazku. :). Życzę Wam spełnienia marzeń, radości i uśmiechu - nie tylko od święta, ale każdego dnia w nadchodzącym roku. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Przedświątecznie i nie tylko. W dalszej części opowieści, na czło...
subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com
Subiektywnie rzecz ujmując...: Dziwka czy co...?
http://subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com/2013/03/dziwka-czy-co.html
Poniedziałek, 11 marca 2013. Zastanawiam się jakież to konsekwencje będzie dla mnie miało dzisiejsze spotkanie mojego małżonka z sąsiadem - bardzo sympatycznym facetem, a jednocześnie synem całkiem aktywnej, nazwijmy to, "pani lubiącej ploteczki przeróżnej maści.". Zaczęło się od tego, że pan monsz wyskoczył po kilka rzeczy do sklepu. No i dochodzimy do meritum:. Ten mi na to, że spotkał sąsiada i zatrzymali się na kilka słów przed klatką schodową. Mąż mu na to " Niee, to Lidii", a ten popatrzył na niego...
subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com
Subiektywnie rzecz ujmując...: października 2012
http://subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Środa, 17 października 2012. Jak w tytule - dziecko siedziało tydzień w domu zasmarkane, a teraz padło na mnie, a raczej na moje gardło. W weekend miałam się doedukowywać i brać udział w wielkim wydarzeniu kulturalnym w naszej pipidówce, jakim był pokaz filmu mojego szwagra - wiele planów i doopa! Nigdzie nie poszłam, nigdzie nie pojechałam - zaległam w domu i szczekałam niczym pies podwórkowy. I tak sobie choruję do dziś i gdyby nie uczucie rozbicia, mogłoby być całkiem sympatycznie. No jak nie, jak tak...
subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com
Subiektywnie rzecz ujmując...: listopada 2012
http://subiektywnie-rzecz-ujmujac1.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
Środa, 28 listopada 2012. Dziś będzie wszystkiego po trochu, bo ostatnio gdy mam ochotę popisać, to mam dylemat: o czym? O wszystkim się nie da, bo czas nie pozwala. Myślę, myślę, a potem stwierdzam, że chyba napiszę jutro, gdy mi się pomysły wyklarują. Efekty są takie, jak widać albo raczej jak nie widać, bo postów brak - właścicielka bloga jak osiołek przy pełnym żłobie nie może się zdecydować, aż wreszcie daje sobie na luz. :). Żeby było jasne: mamy naprawdę fajny kontakt i lubimy się o wiele bardziej...
karro31.blogspot.com
Wojtusia świat z mamą w tle....: października 2014
http://karro31.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Wojtusia świat z mamą w tle. Wtorek, 28 października 2014. Czym zająć zdrowiejącego rozrabiakę. Tata wrócił późno, przejął opiekę a ja padłam jak długa. dzisiaj pewnie czeka mnie kolejna porcja meczy do zagrania, rajdów autami i wyklejanek. Zupełnie inaczej jest jak Wojtek chodzi do przedszkola, chce odpocząć, pooglądać bajki, pobyć sam grzecznie w pokoiku swoim. A teraz biedny się nudzi jak mops, więc muszę się wykazać jakimiś nowymi pomysłami. Wtorek, października 28, 2014. Udostępnij w usłudze Twitter.
karro31.blogspot.com
Wojtusia świat z mamą w tle....: Lenistwo
http://karro31.blogspot.com/2015/02/lenistwo.html
Wojtusia świat z mamą w tle. Czwartek, 12 lutego 2015. Czwartek, lutego 12, 2015. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wasze wizyty u nas. Wyświetl mój pełny profil. K U R L A N D I A W świecie szczęśliwej kobiety. Nie można zmienić przeszłości, ale można próbować tworzyć piękną przyszłość. Moje sposoby na to, żeby chciało mi się chcieć. Błyszcząco i wprost przeciwnie ;). Jak zrobić kostium Elmera.
SOCIAL ENGAGEMENT