psowaty.blogspot.com
SHETLAND SHEEPDOG. Artysta, sportowiec i przytulanka.: sierpnia 2012
http://psowaty.blogspot.com/2012_08_01_archive.html
Wtorek, 28 sierpnia 2012. Oxford, stworzenie urzekające. Ludzka podłość nie zna granic. Chociaż podłość to mało powiedziane. Bo jak można odebrać suce świeżo urodzonego szczeniaczka, wsadzić do reklamówki i zrzucić z kilku metrów z mostu do wody? I że takim "ludziom" takie coś uchodzi płazem! Jak ma się sukę i nie chce się mieć szczeniąt, to albo się ją pilnuje, szczepi albo kastruje! Potem koleżanka (za co jej ogromnie dziękuję! Bo jak to powiedział pewien fizyk, Albert Einstein "Tylko życie poświęcone ...
psowaty.blogspot.com
SHETLAND SHEEPDOG. Artysta, sportowiec i przytulanka.: czerwca 2011
http://psowaty.blogspot.com/2011_06_01_archive.html
Sobota, 25 czerwca 2011. Początek bloga Artisa. Wszystkie nowości, zdjęcia, filmiki, postępy w szkoleniu, na bieżąco. Nie będzie odkładania na potem, jak to czasem bywało. To takie dopełnienie naszej, a raczej Jego stronki. Cóż można powiedzieć o moim psiurze? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Wyświetl mój pełny profil. Kopiowanie oraz przetwarzanie tekstu i grafiki bez zgody autora www.psowaty.blogspot.com zabronione. Ło ło ło ło work. A gdy pr...
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: lutego 2014
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Piątek, 14 lutego 2014. To nie mój pies! Myślę, że nastrój tej muzyki pasuje do posta, a więc podsyłam link: Enrique Iglesias. Nie macie pojęcia jak bardzo się cieszyła, kiedy nasta chwila powrotu do domu. Wsiadał zmęczona, ale i uradowana do pociągu. Przejechałam 170km, potem w samochód i do domu. Po drodze skoczyłam jeszcze do sklepu, żeby mu coś kupić. Zajechałam na podwórko, wyskoczyłam z auta i poszła do niego. Czego oczekiwałam? Nie liczę się już dla niego? Wzięłam szarpak i zaczepiwszy nim psa rzu...
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: Studencki zawrót głowy
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2013/12/studencki-zawrot-gowy.html
Wtorek, 17 grudnia 2013. W sumie to nie wiem o czym dokładnie mogłabym wam napisać, bo dzieje się w moim życiu wiele zabawnych historii. Bardzo zaskakujących i niespodziewanych. No zdarzają się i te smutne, albo wręcz: , trzymajcie mnie, bo zabije.", ale ogólnie nudy nie ma. Dlatego też miedzy innymi nie mam czasu na pisanie postów, ani niestety częste odwiedzanie waszych blogów, nad czym bardzo ubolewam. Niestety zdjęcie nie bardzo oddaje tego co na szyi. Kolejne dwie historie bardziej skrócę. No przeci...
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: marca 2014
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Środa, 5 marca 2014. Nie nie chodzi o taką, rzepkę do jedzenia. Mój wariat od urodzenia ma problemy z chodzeniem, bo spada mu rzepka (kiedyś już chyba o tym pisałam). W każdym razie, jakoś się żyło, młodego nigdy to nie bolało, a przynajmniej nigdy nie piszczał. A ona sobie spadała i wskakiwała. Objawiało się to tylko tym, że krzywo chodził. Środa, marca 05, 2014. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Wyświetl mój pełny profil. Bo czas goni nas.
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: czerwca 2013
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2013_06_01_archive.html
Niedziela, 2 czerwca 2013. Recenzja książki , Tajemnica rzeki Lost River". Mógł tam przecież zginąć. Przecież ta woda nie myśli, czemu go nie pochłonęła? On nie powinien tam skakać skoro już to jednak zrobił, czemu przeżył. I czemu to epilog opowiada zakończenie historii, które jest tak urywane i opowiedziane krótkimi zdaniami. Zamiast opisane jeszcze w choćby 30 stronach. Nie rozumiem, co to ma znaczyć. Niedziela, czerwca 02, 2013. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Nierozumian...
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: Zawody konne w Zabajce
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2013/09/zawody-konne-w-zabajce.html
Poniedziałek, 16 września 2013. Zawody konne w Zabajce. Około 15:25 odbyły się pokazy kaskaderskie. Na prawdę fajna rzecz, chodź niestety szybko to minęło. Raz się zdarzyło, że chłopak spadł z konia, ale w sumie się nie dziwię, bo miał chodź wspaniałego to strasznie narwanego czarnego konia. Był z nich wszystkich najwspanialszy, widać było, że kocha biegać, co skutkowało tym, że szybko był cały mokry. Przebywał tam z nami także jakiś piesek, którego nie omieszkałam nie umieścić na zdjęciach. 17 września ...
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: października 2013
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Poniedziałek, 28 października 2013. Po prostu chce mi się żyć. Wiem, ze wielu z nas zawsze w okresie jesieni łapie depresja, ale nie tym razem! A przynajmniej nie dzisiaj. Dzisiejszy dzień zaliczam do jak najbardziej udanych. I nie dlatego, że wydarzyło. To oni patrzą na ciebie, ale nie dlatego, że źle cię oceniają, ale dlatego, że chcą być na twoim miejscu, bo się wpasowałaś, czujesz się wreszcie tak jakbyś była u siebie. Każde twoje słowo, powoduje,. Ale na luzie. Bo. I ludzie śmieją się do ciebie, bo ...
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: To nie mój pies!!
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2014/02/to-nie-moj-pies.html
Piątek, 14 lutego 2014. To nie mój pies! Myślę, że nastrój tej muzyki pasuje do posta, a więc podsyłam link: Enrique Iglesias. Nie macie pojęcia jak bardzo się cieszyła, kiedy nasta chwila powrotu do domu. Wsiadał zmęczona, ale i uradowana do pociągu. Przejechałam 170km, potem w samochód i do domu. Po drodze skoczyłam jeszcze do sklepu, żeby mu coś kupić. Zajechałam na podwórko, wyskoczyłam z auta i poszła do niego. Czego oczekiwałam? Nie liczę się już dla niego? Wzięłam szarpak i zaczepiwszy nim psa rzu...
zagubionawariatka.blogspot.com
Bo życie od bajki dalekie...: Po prostu chce mi się żyć...
http://zagubionawariatka.blogspot.com/2013/10/po-prostu-chce-mi-sie-zyc.html
Poniedziałek, 28 października 2013. Po prostu chce mi się żyć. Wiem, ze wielu z nas zawsze w okresie jesieni łapie depresja, ale nie tym razem! A przynajmniej nie dzisiaj. Dzisiejszy dzień zaliczam do jak najbardziej udanych. I nie dlatego, że wydarzyło. To oni patrzą na ciebie, ale nie dlatego, że źle cię oceniają, ale dlatego, że chcą być na twoim miejscu, bo się wpasowałaś, czujesz się wreszcie tak jakbyś była u siebie. Każde twoje słowo, powoduje,. Ale na luzie. Bo. I ludzie śmieją się do ciebie, bo ...
SOCIAL ENGAGEMENT