indyvidualne-notatki.blogspot.com
Na marginesie: sierpnia 2016
http://indyvidualne-notatki.blogspot.com/2016_08_01_archive.html
Środa, 17 sierpnia 2016. 124 dni – tyle dni minęło odkąd po raz pierwszy zostałam przyjęta do szpitala w trybie pilnym z powodu bardzo złych wyników badań i nasilających się krwotoków. Od tamtej pory leżałam już w dwóch szpitalach, konsultowało mnie spore grono lekarzy specjalistów, przeszłam przez dziesiątki najróżniejszych badań z panendoskopią włącznie i zażywałam najróżniejsze medykamenty, żeby wyzdrowieć i wrócić do życia. Diagnoza, którą usłyszałam totalnie mnie załamała. 1 Nowy blog - nowe wyzwanie.
indyvidualne-notatki.blogspot.com
Na marginesie: #4 Wrzesień, wrzesień i po wrześniu
http://indyvidualne-notatki.blogspot.com/2016/10/4-wrzesien-wrzesien-i-po-wrzesniu.html
Sobota, 1 października 2016. 4 Wrzesień, wrzesień i po wrześniu. Od mojego ostatniego wpisu na tym blogu minął miesiąc. Szmat czasu, ale tylko pozorny – mnie wrzesień minął wyjątkowo szybko. Przede wszystkim próbowałam wrócić do normalnego życia po koszmarze, który przeżyłam. Jak już wiecie pani doktor zaleciła mi miesiąc odpoczynku. Psychicznego, ale nie fizycznego. Zalecenie: lekkie ćwiczenia i spacery. Po trzech tygodniach ćwiczeń czuję się znacznie lepiej, jeśli chodzi o kondycję. Niestety, czwarty, ...
indyvidualne-notatki.blogspot.com
Na marginesie: #5 Trochę sentymentalnie
http://indyvidualne-notatki.blogspot.com/2016/10/5-troche-sentymentalnie.html
Sobota, 8 października 2016. Osiem lat temu byłam na pierwszym roku filologii polskiej (mój wymarzony kierunek studiów). Pierwszego dnia zajęć zaprzyjaźniłam się z pewną dziewczyną z mojej grupy i byłyśmy niemalże nierozłączne. Podczas jednej z naszych rozmów zapytała mnie, czy słyszałam o niezwykle popularniej książce opowiadającej historię miłości nastolatki do wampira. Na marginesie:. Nie wiem, jak wcześniej mogła mi wystarczać tylko jedna biblioteka. Na zdjęciu mój podniszczony egzemplarz Zmierzchu.
indyvidualne-notatki.blogspot.com
Na marginesie: października 2016
http://indyvidualne-notatki.blogspot.com/2016_10_01_archive.html
Czwartek, 27 października 2016. 6 O nowej pracy (i nie tylko). Miałam do Was napisać kilka dni temu i nawet zaczęłam tworzyć. Post, ale gdzieś w połowie straciłam wątek i… wrzuciłam go do wirtualnego kosza. Zdarza się. Dzisiaj mam trochę wolnego czasu, więc postanowiłam coś do Was skrobnąć. Skoro nie mam dla Was żadnej recenzji, to chociaż napiszę, co się ostatnio u mnie dzieje, a dzieje się. Chyba nawet za dużo, ale po kolei…. W sumie to dalej to trochę do mnie nie dociera, bo stało się to bardzo szybko.
indyvidualne-notatki.blogspot.com
Na marginesie: września 2016
http://indyvidualne-notatki.blogspot.com/2016_09_01_archive.html
Czwartek, 1 września 2016. Miałam napisać Wam to już wcześniej, ale jakoś nie umiałam znaleźć czasu. Wiecie, kiedy człowieka już wypuszczą to chce się nacieszyć faktem, że może wyjść z domu bez strachu, że przyleci kontrola z ZUSu. Sama choroba była dla mnie okropnym przeżyciem. Dużo strachu, płaczu i cierpienia. Gdyby mi ktoś powiedział (jeszcze przed zachorowaniem), że wpadnę w takie choróbsko i to wszystko przetrzymam to nie uwierzyłabym, bo mam niski próg bólu, a tu niespodzianka. Przetrw...Może coś ...
zakochanawtresci.blogspot.com
Zakochana w treści: kwietnia 2014
http://zakochanawtresci.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Sobota, 26 kwietnia 2014. Ja już po testach i mam wiecej czasu na czytanie! W końcu można odpocząć. Przepraszam że nic nie dodawałam ale testy i ładowarka mi się zepsuła. ;c Wczoraj zawitała do mnie książka ' Gwiazd naszych wina' , jestem jej ciekawa na swoją kolej czekają ' Mroczne umysły' , ' Rywalki' i ' Pomiędzy' ,czego jesteście najbardziej ciekawi? Ale dzisiaj przynoszę wam recenzje wspaniałej książki pt ' Morze spokoju' . Najdziwniejsze było dla mnie to, że Nastya przychodziła do Josha do garażu i...
indyvidualne-notatki.blogspot.com
Na marginesie: #6 O nowej pracy (i nie tylko)
http://indyvidualne-notatki.blogspot.com/2016/10/6-o-nowej-pracy-i-nie-tylko.html
Czwartek, 27 października 2016. 6 O nowej pracy (i nie tylko). Miałam do Was napisać kilka dni temu i nawet zaczęłam tworzyć. Post, ale gdzieś w połowie straciłam wątek i… wrzuciłam go do wirtualnego kosza. Zdarza się. Dzisiaj mam trochę wolnego czasu, więc postanowiłam coś do Was skrobnąć. Skoro nie mam dla Was żadnej recenzji, to chociaż napiszę, co się ostatnio u mnie dzieje, a dzieje się. Chyba nawet za dużo, ale po kolei…. W sumie to dalej to trochę do mnie nie dociera, bo stało się to bardzo szybko.
SOCIAL ENGAGEMENT