taksobieczasem.blogspot.com
tak sobie czasem...: ZA PLECAMI
http://taksobieczasem.blogspot.com/2008/11/za-plecami.html
Środa, 12 listopada 2008. Przeczytałam całego swojego bloga. I faktycznie, jakoś głupio się urywa. Wygląda, jakbym się na tym raucie obżarła i umarła. A ja tylko posiedziałam sobie trochę tyłem. No nareszcie usiadlas przodem do bloga! 15 listopada 2008 17:56. Postanowienie noworoczne - pisać znowu? Tak, tak, tak? 31 grudnia 2008 18:13. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Tak sobie czasem myślę. Tak sobie czasem piszę. Piszę, że myślę? Myślę, że piszę! Plus parę fotek, no i mamy bloga ;-).
taksobieczasem.blogspot.com
tak sobie czasem...: KINGSAJZ
http://taksobieczasem.blogspot.com/2008/10/kingsajz.html
Wtorek, 21 października 2008. Łaziłam wczoraj po sklepach i zgubiłam szaliczek. Mam pełno szaliczków, ale ten był szczególny, bo pamiątkowy. Przypomniałam sobie, że najdłużej kręciłam się w "Forever 18". I co z tego? Po błyskawicznym "w tył zwrot" znalazłam drania. Przyczepił się bezczelnie do jakiejś kurteczki w rozmiarze 34! Chyba już go nie chcę. WOch ta presja rozmiarow! Nawet do porzadnych blogow sie wkrada! Fio kochana no jak ty bys wygladala w kurteczce rozmiaru 34.ja cie w tym nie widze! Za moich...
taksobieczasem.blogspot.com
tak sobie czasem...: DESPERADO
http://taksobieczasem.blogspot.com/2008/10/desperado.html
Wtorek, 14 października 2008. Śnił mi się Antonio Banderas. Robił mi masaż pleców i mówił po rosyjsku. Umówiliśmy się na wieczór na Patriarszych Prudach. Zdradziłam męża i ojczyznę. A mozecie zaprosic salme hayek na ten romantyczny spacer? Chetnie sie z wami wybiore :). 14 października 2008 10:25. Ty tak wszystko dokładnie pamiętasz? Powinnaś spisywać swoje sny, wyszłaby z tego niezła kryminalna groteska. 14 października 2008 12:49. Psycholog - powiadomię w razie czego. W ogóle nie powinnam odpisywać!
taksobieczasem.blogspot.com
tak sobie czasem...: października 2008
http://taksobieczasem.blogspot.com/2008_10_01_archive.html
Piątek, 24 października 2008. Nawet nie chodzi o wody 300 litrów i kartofli 70 kilo*, tylko o zbiorowe trawienie. Z największym obrzydzeniem wyobrażam sobie hektolitry kwasów żołądkowych, kilometry poplątanych jelit, galaretowate trzustki i inne paskudztwa, które pamiętam z lekcji biologii. Zawsze gdy patrzę na przeżuwający tłum, dopada mnie torsjogenne poczucie trawiennej wspólnoty i bezsilna świadomość, że ja też mam to wszystko w środku! Wtorek, 21 października 2008. I co z tego? Chyba już go nie chcę.
taksobieczasem.blogspot.com
tak sobie czasem...: DLA BYSTRZAKÓW
http://taksobieczasem.blogspot.com/2008/09/dla-bystrzakw.html
Środa, 17 września 2008. Marito mniej więcej po pół roku zauważył, że mam nowy breloczek. O, jaki fajny breloczek! Czy to nie kuba powiatowy dynda na tym breloki? Wisior dla bystrzakow a media markt nie dla idiotow, hmmm, dziwne te nowoczesne slogany.kiedys to byly "strofy dla ciebie". ech, zycie . 17 września 2008 17:41. Żaden powiatowy, ani wojewódzki tylko ogólnopolska księgarnia internetowa! Kurka wodna, same bystrzaki! 17 września 2008 17:57. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Piszę, że myślę?
taksobieczasem.blogspot.com
tak sobie czasem...: września 2008
http://taksobieczasem.blogspot.com/2008_09_01_archive.html
Poniedziałek, 29 września 2008. ZA CZYM KOLEJKA TA STOI. Lubię podglądać co kupują ludzie stojący przede mną w kolejce do kasy. Zwłaszcza tej do 10 artykułów. Drobnych zakupów w hipermarkecie dokonuje się raczej w sytuacjach podbramkowych i zwykle są to artykuły pierwszej potrzeby. Oczywiście dla każdego inne. Gdy kolejka się przedłuża, moja bujna wyobraźnia układa czasem ciąg dalszy wydarzeń nieświadomych niczego kolejkowiczów. Rozczochrana młoda kobieta, paczka pampersów, mrożone pierogi, Apap. Kurcze,...
taksobieczasem.blogspot.com
tak sobie czasem...: POMARAŃCZOWA ALTERNATYWA
http://taksobieczasem.blogspot.com/2008/09/pomaraczowa-alterntywa.html
Czwartek, 25 września 2008. Po ciężkim dniu, nieudanej próbie drzemki i trzecim sms-ie oferującym Tarota za 1 zł plus VAT. Bardzo nam przykro, ale treść wiadomości jest niepoprawna. Prosimy spróbować jeszcze raz. Ja od nich nie dostaję propozycji przewidywania przyszłości ;-) czyżby nie mieli mojego numeru? 25 września 2008 21:16. Ja po prostu mam szczęście :-]. 25 września 2008 21:20. Moze zastrzec sobie numer? 10 października 2008 12:03. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Tak sobie czasem myślę.