rubfoto.pl

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: Letni wieczór

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015/07/letni-wieczor.html

Czwartek, 23 lipca 2015. Krótki spacer wieczorny. Trzeba w końcu ruszyć się z domu choćby na chwilę. Burza mózgów, gdzie pojechać – ja się poddałam od razu, Janusz chwilę później i przed każdym skrzyżowaniem nerwowa decyzja – w prawo czy w lewo ;-). W rezultacie wylądowaliśmy w Brąswałdzie na przystani kajakowej nad Łyną. Okazało się, że słońce już za lasem, rzeka w cieniu… No i mostu nie ma! Ale spacer udany, jak zawsze. No i pies się wybiegał :-). Przy drodze stoi kapliczka. I rzut oka w drugą stronę.

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: grudnia 2014

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2014_12_01_archive.html

Środa, 31 grudnia 2014. Niech będzie spokojny, pełen dobrych chwil, radości, miłości. I niech spełniają się w nim marzenia! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Poniedziałek, 29 grudnia 2014. Olsztynianie i nie tylko! Przez kilka dni galeria handlowa będzie prawdziwą GALERIĄ:. Od 30 grudnia 2014 roku do dnia licytacji, tj. 11 stycznia 2015 roku. Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Fotograficzne "Blur" zaprasza serdecznie. Udostępnij w usłudze Twitter.

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: stycznia 2015

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015_01_01_archive.html

Sobota, 31 stycznia 2015. Od czasu do czasu post napisać trzeba, a tu wena jakaś zimowo-uśpiona, do wiosny odlicza, licząc na niewiadomoco. W realu nic się, na szczęście, nie dzieje. Czas płynie, a ja razem z nim. Ale uzbierałam kilka ciekawostek i ku pamięci, notuję. Michelle Liebgott-Osinga mieszka w USA i jest biologiem-artystką. Polecam jej fejsbukową stronę. Gdzie w albumach można obejrzeć, jakie cuda robi. Biorę udział w blurowym projekcie tworzenia fotograficznej mapy Warmii. Jeden z moich fejsbuk...

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: Na wakacje

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015/08/na-wakacje.html

Sobota, 15 sierpnia 2015. Trzymajcie kciuki za dobrą pogodę w przyszłym tygodniu :-). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 15 sierpnia 2015 15:04. 15 sierpnia 2015 15:16. Również życzę udanego wypoczynku, a pogoda bedzie zapewne wyśmienita na wypoczynek :). 15 sierpnia 2015 15:19. Podziękuję po powrocie ;-). 15 sierpnia 2015 15:20. Trzymamy, a Pani za deszczna Warmii. Miłych wakacji! 15 sierpnia 2015 15:45. 15 sierpnia 2015 16:52. To fajnie, poniew...

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: Dla moich Komentatorów

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015/07/dla-moich-komentatorow.html

Poniedziałek, 27 lipca 2015. W dzisiejszych czasach jest ostatnią instancją wrażliwości na świat. Jakkolwiek by się to później wyrażało: wierszem, zdjęciem czy tylko samym spojrzeniem. Obserwator świata przez to, że widzi piękno tam, gdzie nikt go nie widzi, albo okropieństwo w tym, co ludzi zachwyca - jest nieodzowny. Bez niego staniemy się bestiami. Nie przetrwamy. Rozmowa Janusza Wróblewskiego ze Zbigniewem Liberą. Nr 30 (3019), 22.07-28.07.2015. Kto zgadnie: co to? Czyli nieprędko ;-). 27 lipca 2015 ...

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: maja 2015

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015_05_01_archive.html

Środa, 27 maja 2015. Zamiast kurzyć się w domu, moje fotografie zawisły, a raczej stanęły w holu Starostwa Powiatowego w Olsztynie. Ci, co nudzą się w kolejce może rzucą okiem ;-). Do przeczytania tu: link. Zdjęcie ze strony Starostwa. Moje zdjęcia spodobały się również na portalu Hunters of Light. I zostałam wyróżniona. Ja wiem, że to tylko zabawa, ale lepiej się cieszyć niż nie cieszyć! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Sobota, 23 maja 2015.

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: sierpnia 2015

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015_08_01_archive.html

Czwartek, 27 sierpnia 2015. Postanowiłam się jednak jakoś ogarnąć i z wielkiej liczby zdjęć urlopowych pokażę na początek choć ułamek. W poniedziałek, 17 sierpnia, wyruszyliśmy do Kazimierza Dolnego. Ładna pogoda towarzyszyła nam przez całą drogę, kawa kupiona na stacji cpn* smakowała wybornie – lubię się przemieszczać samochodem ;-). Cpn – tu wyjaśnienie dla młodzieży: Centrala Produktów Naftowych, czyli popularnie dawniej, przed 1999 rokiem, każda stacja benzynowa. I staw przy pałacu. Udostępnij w usłu...

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: Wstąpić czy nie wstąpić?

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015/07/wstapic-czy-nie-wstapic.html

Środa, 15 lipca 2015. Wstąpić czy nie wstąpić? Z jednej strony dla mnie – prościzna! Moim ciemnym obiektywem f/5,6 żadne zdjęcie, gdy brakuje światła nie wychodzi dobrze. Czyli – mam szansę być najlepsza. To kusi. Z drugiej strony jestem ciepłolubna. Siedzenie w czatowni od listopada do przedwiośnia może mi sprawić niejaką trudność. Ale co tam! Wczoraj, czytając książkę Moose'a Petersona "legendarnego fotografa dzikich zwierząt" (słyszał ktoś? Czyli zadatki mam (ten strój klauna, hmm.). O czym to ja?

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: lipca 2015

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2015_07_01_archive.html

Poniedziałek, 27 lipca 2015. W dzisiejszych czasach jest ostatnią instancją wrażliwości na świat. Jakkolwiek by się to później wyrażało: wierszem, zdjęciem czy tylko samym spojrzeniem. Obserwator świata przez to, że widzi piękno tam, gdzie nikt go nie widzi, albo okropieństwo w tym, co ludzi zachwyca - jest nieodzowny. Bez niego staniemy się bestiami. Nie przetrwamy. Rozmowa Janusza Wróblewskiego ze Zbigniewem Liberą. Nr 30 (3019), 22.07-28.07.2015. Kto zgadnie: co to? Czyli nieprędko ;-). Krótki spacer ...

zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com

Zapiski z Drogi Mlecznej...: listopada 2014

http://zapiskizdrogimlecznej.blogspot.com/2014_11_01_archive.html

Niedziela, 30 listopada 2014. Listopad nie rozpieszczał mnie światłem, a ostatnie dni szczególnie były szare i ponure. Aż tu nagle, bam! Na zakończenie słońce, ale za to minus dziesięć na termometrze dziś rano :-). Wczoraj wybraliśmy się na spacer do lasu. Zdjęć zrobiłam niewiele, ale przechadzka była przyjemna. Las cichy, tylko zmrożone liście chrzęściły pod nogami, a słońce wyglądało zza drzew. Lubię takie światło w lesie. Śródleśne jeziorko w cieniu pokryte lodem. A na łąkach leciutka mgła. A tu wczor...