pseudopig.blogspot.com
pseudopig: kwietnia 2014
http://pseudopig.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Środa, 9 kwietnia 2014. Pseudoświnia chciałaby Wam przedstawić Lady Beth, która jest rośliną po przejściach. Ktoś ją brutalnie wyrzucił na śmietnik, na szczęście Lady Beth jest osobą wysoką, więc z tego śmietnika wystawała. Operacja ratunkowa nie należała do najłatwiejszych, ale udało się jakoś Beth przetransportować do nowej rodziny za pomocą torby z IKEA i komunikacji miejskiej. Czy uważacie, że rośliny, tak jak zwierzęta, mają duszę? Ps Nasturcje, astry i wiesiołek - zasiane! Linki do tego posta.
pseudopig.blogspot.com
pseudopig: marca 2014
http://pseudopig.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Piątek, 28 marca 2014. Gdyż nie mam przed tym. Xięga Bałwochwalcza, Bruno Schulz, 1920 - 22. Czy wiecie, że Pseudoświnia ma poważny problem psychologiczny? Jest nim mianowicie nabywanie obuwia. To się zaczęło w dzieciństwie, kiedy, o ironio, w sklepach ładnych butów nie było, ale jak już się Pseudoświni trafiły (na przykład "z paczki"), to spała z nimi przez trzy dni, zanim odważyła się je wdziać. I wciąż czuła się, jakby popełniała świętokradztwo. Spytacie. A dlaczego nie? To się raczej nie zmieni.
pseudopig.blogspot.com
pseudopig: grudnia 2014
http://pseudopig.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Niedziela, 21 grudnia 2014. Wyprawiając się na julowy spacer po drewno na ogień Pseudoświnia uzbroiła się w kieszonkową porcję światła na wszelki wypadek. I w Małopluda. Toż to najkrótszy i najciemniejszy dzień roku! Ledwo weszli do lasu, od razu nadziała się Pseudoświnia na grzyby porastające pień ściętego drzewa. Na dalszej swojej drodze spotkała Pseudoświnia choinkę. Ciarka przeszła Pseudoświni po plecach na te słowa. W dodatku wzrok jej padł na…. Co się tam tak czaisz, Pseudoświnio? Głupio się Pseudo...
pseudopig.blogspot.com
pseudopig: Pseudoświnia i Brown Jenkin
http://pseudopig.blogspot.com/2015/01/pseudoswinia-i-brown-jenkin.html
Poniedziałek, 26 stycznia 2015. Pseudoświnia i Brown Jenkin. Pseudoświnia siedzi na kanapie, północ już wybiła. Małpoluda nie ma, bo ustawia wystawę. Cicho wszędzie, głucho wszędzie. jakby trochę straszno. Niepokój wielki wisi w powietrzu. Trzeba naciągnąc koc na głowę. Pomyśleć o czymś śmiesznym. Albo włączyć Georga Michaela. Tymczasem nieopodal leży książka, a w niej mieszka najstraszliwsza bestia - niejaki Brown Jenkin. Znacie go? Słyszycie, jak zażarcie skrobie w sufit? Udostępnij w usłudze Twitter.
pseudopig.blogspot.com
pseudopig: Pseudoświnia i leśna extravaganza.
http://pseudopig.blogspot.com/2015/01/pseudoswinia-i-lesna-extravaganza.html
Środa, 7 stycznia 2015. Pseudoświnia i leśna extravaganza. Tymczasem znów o Strasznym Lesie. Bo dzieją się tutaj dziwne rzeczy. Po pierwsze: pijany szewc pogubił prawidła: jedno żółte, jedno różowe. Leżały rozrzucone, nieprzytomne i niepotrzebne. Po chwili namysłu Pseudoświnia ustawiła je obok siebie. Żeby sobie tak tkwiły nie do pary. Niewiadomopoco. Po drugie: stół i krzesła. Ze śladami jakby libacji. I wreszcie: ktoś poubierał co poniektóre drzewa w niebieskie i czerwone golfy. A może to było pojutrze?
pseudopig.blogspot.com
pseudopig: października 2014
http://pseudopig.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Sobota, 25 października 2014. Uhuuuu - zawyła Pseudoświnia w pustą dyńkę. Uhuuuu - odpowiedziała dyńka. Bo co miała powiedzieć? Potem Andrzejki i znów świeczki i wosk. Dużo wosku i bardzo dużo świeczek. A na roraty się szło tylko po to, żeby przez park ciemny i złowieszczy przejść z własnoręcznie zrobionym lampionem. Wspomnienie to przywodzi Pseudoświni niezmiennie historię potępieńca, Jacka Latarnika. Błąkającego się po ziemi z latarnią zrobioną z wyżłobionej rzepy (później zamieniono ją w dynię). Ogień...
komerski.pl
komerski o słowach » Sezon ogórkowy
http://komerski.pl/2010/08/sezon-ogorkowy/comment-page-1
Słowa / przekłady / historia. Laquo; Orega… Oregon. Ozjazdy się skończyły, nawał pracy nieco zmalał. Rozejrzałem się po zaprzyjaźnionych blogach i z lekką ulgą stwierdziłem, że choć w radiu i TV nie widać nawet śladu uspokojenia, to w sieci sezon ogórkowy trwa w najlepsze. Swoją drogą wiadomość to nie najgorsza, ponieważ może wściekłość Czytelników za długi brak aktywności będzie nieco mniejsza. Trudno też o bardziej pasujący do pory roku temat, jak ogórki właśnie. Ogórek to po angielsku cucumber. Spowod...
komerski.pl
komerski o słowach » Rodzaj samosądu…
http://komerski.pl/2011/01/rodzaj-samosadu
Słowa / przekłady / historia. Laquo; Merry Christmas raz jeszcze. Słowa niekiedy powstają w smutku. Łownik PWN definiuje lincz. Rodzaj samosądu, polegający na zabiciu przez tłum osoby posądzonej o przestępstwo. Z tego samego źródła dowiadujemy się, że wyraz ten możemy zgodnie z kanonami polszczyzny zapisywać jako lynch. Co od razu kieruje naszą uwagę na angielskie pochodzenie słowa. Skąd więc się wzięło? To skrócone lynch law. Z hrabstwa Pittsylvania, drugą pułkownik Charles Lynch. Roku Fachowcy jednak p...
komerski.pl
komerski o słowach » Krwawa Mary
http://komerski.pl/2011/03/krwawa-mary
Słowa / przekłady / historia. Laquo; Czerwona wyspa. Ni się obejrzałem, a niepostrzeżenie nadeszła piękna wiosna. Czas więc wyrwać się z zimowego odrętwienia, zrzucić grube kurtki i buty i zająć się świętowaniem tej pięknej pory. A ponieważ można świętować bez napojów procentowych, ale rząd nie wprowadził jeszcze takiego obowiązku, zaproponuję wam dziś po szklaneczce Bloody Mary. Czyli “krwawej Mary”, lub nawet bardziej swojskiej. Niemniej sam Petiot przyznał w 1964. Roku, iż tworząc kompozycję, inspirow...