lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: stycznia 2012
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2012_01_01_archive.html
Witaj na moim blogu * *. Wtorek, 31 stycznia 2012. Prawda-nieprawda i pobożne życzenia Violetty…. Czyli co słychać w F&D). To co działo się później oczami Violetty, ma się rozumieć ;). Ach, cóż za piękny ślub to był…! Piękniejszego sama bym nie wymyśliła… Dacie wiarę? Suknia – mega glamour – chociaż skromniutka. Sam mistrz Pshemko ją projektował…. Pan młody też niczego sobie się prezentował…. A Wy co myśleliście? O własnym, rodzonym ślubie w końcu Wam piszę! Przecież była… ślubu, w sensie połowa. Do Pols...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: października 2011
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2011_10_01_archive.html
Witaj na moim blogu * *. Środa, 26 października 2011. Wytrzymałam… Tylko przez krótką sekundę…. Nawet nie wiecie jak mi z tym ciężko było…. To „niemówienie” Sebastianowi mam na myśli…. Ale malutką intrygę sobie wykombinowałam. Żeby znowu na mnie nie było…. Kazałam Sebulkowi z rana w F&D się stawić, że niby Ulcia. Widzieć go chce w wiadomej sprawie…. I tak się wszystko rypło, bo przez te miejskie komunikacje. I korki nie z tego świata znów się do pracy spóźniłam…. Ta Ulcia, to złota dziewczyna jest! Spotk...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: Wymiana
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/p/wymiana.html
Witaj na moim blogu * *. A href="http:/ www.lindamorena-opowiadania.blogspot.com" img src="http:/ www.iv.pl/images/45605582562045839320.png" border="0" /a. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Subskrybuj: Posty ( Atom ). Tu zaglądam ;). Najbardziej Cię Kocham' - BrzydUlowy blog Shabi. Konstancja VS Cezary (II). Obsługiwane przez usługę Blogger.
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: LXXVI
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2012/01/lxxvi.html
Witaj na moim blogu * *. Czwartek, 12 stycznia 2012. A mówią, że nieszczęścia chodzą stadami… Dacie wiarę? Chyba raczej szczęścia, bo w naszej febo-dobrzańskiej rodzinie wszystko ostatnio jak deska berlińska się układa. Oczywiście przed samym pokazem mega tornaderro co raz przez firmę przebiegało i wszyscy jak ten kot z pęcherzem przez humory wielkiego mistrza Pshemko biegali…. Cała kolekcja na mojej twarzy a cała firma na mojej głowie była. Dacie wiarę? Bo się pani prezes gdzieś ciągle gubiła! W końcu w...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: LXXVII
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2012/01/lxxvii.html
Witaj na moim blogu * *. Wtorek, 31 stycznia 2012. Prawda-nieprawda i pobożne życzenia Violetty…. Czyli co słychać w F&D). To co działo się później oczami Violetty, ma się rozumieć ;). Ach, cóż za piękny ślub to był…! Piękniejszego sama bym nie wymyśliła… Dacie wiarę? Suknia – mega glamour – chociaż skromniutka. Sam mistrz Pshemko ją projektował…. Pan młody też niczego sobie się prezentował…. A Wy co myśleliście? O własnym, rodzonym ślubie w końcu Wam piszę! Przecież była… ślubu, w sensie połowa. Do Pols...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: sierpnia 2011
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2011_08_01_archive.html
Witaj na moim blogu * *. Środa, 31 sierpnia 2011. W łazience płakała i oczywiście wcale się przyznać do tego przede mną nie chciała. Jeszcze na mnie nawrzeszczała z grubej trąby, rury znaczy grubiańskiej, że jej przyjaciółką nigdy nie byłam i być nie będę! Ja rozumiem, że gorszy dzień miała. A potem rację mi przyznała w Marka i brzyduli sprawie! To dopiero skandal nad skandalami! I wszystko jasne w sekundę się stało: te ich służbowe kolacyjki w Moskwie. Jak go z kajdanek uwolniła. Dobra nasza, znaczy moj...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: LXXV
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2012/01/lxxv.html
Witaj na moim blogu * *. Niedziela, 8 stycznia 2012. Piszę w te słowy, bo wspominałam chwile, kiedy byłeś mi drogi. Chwile krótkie i ulotne jak perfumy Szalej numer 5, które kupowałam. Na bazarku po 19.90. Bywało między nami różnie – kwadratowo i podłużnie. Wiązała nas nić porozumienia. Ale niestety, wszystko się zmienia. Teraz nie chcę Cię znać! Po naszej ostatniej rozmowie zdecydowałam:. Nie chodź za mną,. Nie odzywaj się do mnie! Kocham innego i nic tego nie zmieni. Żegnaj na zawsze. Dobrze mu powiedz...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: stycznia 2011
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2011_01_01_archive.html
Witaj na moim blogu * *. Niedziela, 9 stycznia 2011. Tak niewiele brakowało żeby wszystko po mojej myśli się odbyło,. Bo przecież mistrzowi o całym. Modelowym spisku jak na niemieckim kazaniu wyznałam! Że Jaśko, to żaden Jaśko tylko Cieplak junior jest! I na dobrej drodze do wielkiego skandalu już byłam! Nawet Pshemko swojego słynnego szału napadu dostał! Brzydulę z błotem na moich oczach wymieszał! Spokojnie do niego o jakiś nazwiskach i sekretach mówić zaczęła…. Prezent do domu przytaszczył! Sytuację j...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: lutego 2011
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2011_02_01_archive.html
Witaj na moim blogu * *. Czwartek, 3 lutego 2011. Zemsta właśnie się dokonała! Tą sukienkę, co od Marka brzydula dostała, troniunię przemodelowałam…. Jeszcze z firmy wychodząc jej dogadałam! No, i na moje wyszło, bo ta pokraka cały pokaz położyła! Paulina w nerwach po firmie biegała, Pshemko szału napadu swojego dostał! Normalnie regularny mega skandal się rozpętał! Niestety krótkie chwile radości mojej jak domek z domina się posypały, gdy F&D ta ważna Kr. Srutu-tutu, pęczek drutu! Kontrakt z polską repr...
lindamorena-opowiadania.blogspot.com
5 minut Violetty Kubasińskiej: grudnia 2011
http://lindamorena-opowiadania.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
Witaj na moim blogu * *. Poniedziałek, 26 grudnia 2011. W głęboką otchłań wpadłam jak w jakąś najczarniejszą czarną dziurę… A jednak czuję, że po niebie jak radosna owieczka brykam… Dacie wiarę? Kamień z nerki, bo inaczej wielką fopę bym popełniła…. Wszystko się cudownie układało… Artur do Pomiechówka po mnie przyjeżdżał… A na tych zdjęciach do sesji to mnie nawet pocałował…. Aż do dzisiaj…. Pewnie z wygody, bo mu się tych kursów jak taksówkarz w te. Ale myślę sobie – zaryzykuję! Może, może, może… ...