damy--rade.blogspot.com
Nie liczy się nic, liczą się przyspieszone tętna. : września 2013
http://damy--rade.blogspot.com/2013_09_01_archive.html
Niedziela, 22 września 2013. Dziecino, ty nadal się nie zmieniłaś -usłyszałam zamykając bagażnik. Doskonale znałam ten czuły i wiecznie zatroskany głos. Uśmiechnęłam się pod nosem obracając twarz w stronę dziadka. Taki mój urok -wzruszyłam ramionami siadając obok niego na drewnianej huśtawce. Nie przejmuj się nimi, ważne, że ty lubisz swoje życie. Wiem, dziadku -westchnęłam ciężko, a on przytulił mnie do siebie głaszcząc dłonią moje włosy. Pierwszy raz od dawna poczułam się naprawdę bezpieczna. Nie, dzię...
damy--rade.blogspot.com
Nie liczy się nic, liczą się przyspieszone tętna. : października 2013
http://damy--rade.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Czwartek, 17 października 2013. Siedzę na twojej kanapie, w twoim mieszkaniu, z twoim kotem na kolanach, pijąc wino z twojej lampki, więc może wreszcie dowiem się, jak ma na imię mój Piegusek? Uśmiechnął się w czarujący sposób, a ja spojrzałam na niego podejrzliwie. Byłam wręcz pewna, że kiedyś już widziałam ten uśmiech. Widziałeś mnie półnagą w moim własnym mieszkaniu i, jakby tego było mało, wpakowałeś się do niego, jak gdyby nigdy nic! A co chciałbyś wiedzieć? Najlepiej wszystko. Co robisz? Sport owsz...
damy--rade.blogspot.com
Nie liczy się nic, liczą się przyspieszone tętna. : Siedem.
http://damy--rade.blogspot.com/2013/12/siedem.html
Sobota, 21 grudnia 2013. Skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej i obdarzyłam go zawistnym spojrzeniem, które chyba podziałało, bo postawił krok w tył. Przeprosić -wymruczał cichutko, dyskretnie wskazując na butelkę wina trzymaną w dłoni. Na trzeźwo nie potrafisz? Pomyślałem, że pijana będziesz łatwiejsza -poruszał charakterystycznie brwiami i parsknął śmiechem, jednak szybko się uciszył. Udowodnię ci, że jednak masz. Kończę, czując że moja twarz robi się czerwona, a ten niewdzięcznik parska śmiechem.
damy--rade.blogspot.com
Nie liczy się nic, liczą się przyspieszone tętna. : listopada 2013
http://damy--rade.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Poniedziałek, 18 listopada 2013. No tak, to właśnie cała Ida -uśmiechnął się prezes. Siatkarze tylko spojrzeli na mnie z wyrzutem, krztusząc się kurzem. Biedni. Wkurwiacie mnie -wypaliłam w końcu, nie mogąc znieść ich zachowania.- Tak samo jak wy, nie jestem zadowolona, że tu zawitaliście. Oprowadzę was szybko po terenie, pokażę to i tamto, może któryś wspaniały siatkarzyna spróbuje swoich sił w jeździe konnej, a później się pożegnamy i już więcej nie spotkamy. Jasne? Faceci są naprawdę prostymi stworzen...
blogniemoralny.blogspot.com
...bo nigdy nie wiesz co stanie się jutro...: CZYTAM I POLECAM
http://blogniemoralny.blogspot.com/p/czytam-i-polecam.html
Bo nigdy nie wiesz co stanie się jutro. Can you watch me when I lose it hard. Kiedy jesteś obok mnie Ziemia staje w miejscu Czując mocne bicie naszych serc. Przyjaźń to prawda, która sama się narzuca. Nie ma lustra, które by lepiej odbijało człowieka niż jego słowa. Z siatką pod górkę. Kochaj mnie mimo wszystko. Don't try to fix me, I'm not broken. Tylko spójrz mi w oczy. Zbyt wielcy, by upaść. Nokautujemy się sami własnymi wyborami. Cisza Przyjaciel i wróg w jednym. A serca nie lubią cierpieć. Chodź, zo...
smak-klamstw.blogspot.com
Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni: #1
http://smak-klamstw.blogspot.com/2013/12/1.html
Sobota, 7 grudnia 2013. Polska. Korki na podziurawionych powierzchniach dróg, wyklinanie siebie nawzajem, ciągły pośpiech. Gonitwa za pracą, bluzgi i wieczne niezadowolenie. Ale także życzliwy uśmiech i pomocna dłoń w trudnych sytuacjach.Wiecznie kłócący się politycy i narzekający na nich ludzie. Zagraniczne piosenki w każdym zakamarku, zachwalanie cudzego i niszczenie własnego. Najlepsi kibice na świecie. Miejsce gdzie ci, którzy mają najmniej dają najwięcej. A przede wsz...O jak ja kocham to miejsce!
damy--rade.blogspot.com
Nie liczy się nic, liczą się przyspieszone tętna. : Cztery.
http://damy--rade.blogspot.com/2013/11/cztery.html
Piątek, 8 listopada 2013. Piegusku, co ty wyprawiasz? Zaśmiał się głośno, a przez moją głowę przemknęła myśl, że nie ważne kim jest, ale ma piękny uśmiech. Spojrzałam na niego tępo marszcząc brwi, a po chwili wróciły do mnie wspomnienia z poprzedniego wieczora. A przynajmniej ich część. Doskonale pamiętałam, jak wtargnął do mojego mieszkania bez żadnego przepraszam,. Omlet jest w sam raz -puściłam mu perskie oczko i wstawiłam wodę na kawę. Pomogłam mu dokończyć śniadanie i razem zasiedliśmy do stołu.
smak-klamstw.blogspot.com
Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni: #2
http://smak-klamstw.blogspot.com/2013/12/2.html
Niedziela, 29 grudnia 2013. I co z Krzyśkiem. Powiedzieć, czy przemilczeć? Odwiedzić go i jak gdyby nigdy nic, zapytać co u niego słychać, czy lepiej udawać, że się nie znamy? Nie potrafiłam odpowiedzieć sobie na żadne z tych pytań, jednak doskonale wiedziałam, że nie wytrzymam długo w samotności. Przez ponad dwie godziny szalałam z radości. Poliki bolały mnie od uśmiechu, ludzie uśmiechali się pod nosem, patrząc na moje dzikie podskoki, a moje serce radowało się, widząc po tylu latach Ciebie i Winia...
SOCIAL ENGAGEMENT