takietamtamy.blogspot.com
Takie tam-tamy: listopada 2013
http://takietamtamy.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Po trochę o życiu prywatnym, zawodowym i innych takich tam-tamach. O tym, jak zostałam czyjąś inspiracją ;). W każdym razie pomarudziliśmy sobie trochę, oboje z trochę innego punktu widzenia, jako, że kolega to bardziej radiowa bestia. No i dziś wpadł mi w ręce jej felieton, jak to na portalu społecznościowym była świadkiem biadolenia i wymiany niezbyt pochlebnych opinii na temat mediów polonijnych. Brzmi znajomo, nie? Ah, pierwszy raz w życiu kogoś zainspirowałam, co za ciekawe uczucie ;). Petawawa, Ont...
cykanie-swierszczy.blogspot.com
Medyczno-prozaiczne życie: sierpnia 2015
http://cykanie-swierszczy.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Piątek, 14 sierpnia 2015. Długie włosy miałam od przedszkola. Zazwyczaj podcinałam tylko końcówki, od czasu do czasu ciut więcej, ale generalnie były to kudły długie i proste jak, no dobra, nie wiem jak co. Wszyscy się zachwycali, że takie ładne, ojoj. Czy o włosach którejkolwiek małej dziewczynki tak się nie mówi? Ale modne zaczęły być tzw. boby i zamarzyłam, żeby się na takie cuś ściąć na koniec podstawówki. W rodzinie oczywiście krzyki i jęki, że nie, w życiu! Krótkie ci nie pasują! Można się przemęcz...
takietamtamy.blogspot.com
Takie tam-tamy: stycznia 2014
http://takietamtamy.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Po trochę o życiu prywatnym, zawodowym i innych takich tam-tamach. Zima i ogólny niechciej. Jeszcze do tego dostałam niezbyt ciekawą wiadomość, że niewiadomo kiedy i czy w ogóle wyjdziemy w tym miesiącu z gazetą, bo są problemy ze stałymi reklamodawcami. A tu nie dość, że kasa by się przydała, to zajęcie też jest ważne, ostatnie wydanie było tradycyjnie podwójne - grudzień/styczeń, i już mam ochotę popracować nad nowym, bo to jednak człowiek z formy wypada i im później, tym gorzej się wziąć za robotę.
takietamtamy.blogspot.com
Takie tam-tamy: marca 2015
http://takietamtamy.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Po trochę o życiu prywatnym, zawodowym i innych takich tam-tamach. Czas się wziąć za siebie! Pewnego pięknego dnia dostrzegłam ogłoszenie, że na jednostce na sali gimnastycznej odbywają się zajęcia z zumby - zawsze lubiłam się pogibać, a okazji mało, zwłaszcza, że mąż raczej z tych nietańczących, to stwierdziłam, że to zajęcia dla mnie! Zwłaszcza, że blisko od domu i bardzo tanio, no i jest okazja, żeby wyjść z domu i poznać nowych ludzi. Wnioski z pierwszych zajęć:. Daj lepiej piwo i chipsy! Jak w tytul...
emigrantkauk.wordpress.com
piernik staropolski dojrzewa | Emigrantka UK | Blog emigracyjny
https://emigrantkauk.wordpress.com/2014/11/25/piernik-staropolski-dojrzewa
Emigrantka UK Blog emigracyjny. Witaj w emigracyjnych progach. O mnie About me. Słowo się rzekło i piernik w lodówce dojrzewa. Mjód (jak mawiał Kubuś Puchatek) przyszedł w paczce. Pachniał leśną polaną skąpaną w lipcowym słońcu, lipami i wilgocią zacienionych liści. Zobaczymy, jak przyjdzie do pieczenia. Mam nadzieję, że Madame Edith. Zamieści część dalszą przepisu, bo w przeciwnym wypadku będę musiała drugiej części przepisu szukać gdzie indziej. Ciąg dalszy przygody najpóźniej 23 grudnia…. Wpisz swojeg...
emigrantkauk.wordpress.com
henna – podejście drugie | Emigrantka UK | Blog emigracyjny
https://emigrantkauk.wordpress.com/2012/11/04/henna-do-farbowania-wlosow
Emigrantka UK Blog emigracyjny. Witaj w emigracyjnych progach. O mnie About me. Henna – podejście drugie. Będąc w ojczyźnie latem, w poszukiwaniu naturalnych alternatyw do farbowania włosów, nabyłam kilka saszetek henny. Zaaplikowałam z pewną taką nieśmiałością, ale niestety z marnymi wynikami koloryzującymi. Włosy były generalnie piękne, błyszczące i odżywione, ale pomimo 2 godzin cierpliwego siedzenia z papką hennową na głowie, siwe włosy się nie zafarbowały. Naturalne farby do włosów. Pisałam jakiś cz...